Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Apokatastasis
#1
Do popełnienia tego tekstu skłonił mnie kiedyś fascynujący, wieczny powrót Nietzschego. Blush


Pędzę, biegnę, dokąd gnałem?
Tak wypełnię wszystkie dni
- mignę duchem, gniję ciałem.

Wieczna cisza, mrok i zimno,
stygną gwiazdy, wiatr już śpi
- bolejący kosmos zniknął.

powstań

Znowu pędzę, biegnę, gnam,
już wypełniam wszystkie dni.
Światło wskrzeszę, z wiatrem spieszę
- jestem chwilą, wiecznie trwam.
Znowu pędzę, biegnę, gnam...
[Obrazek: spirytyzmbanner2.jpg]
Odpowiedz
#2
Słyszałem kiedyś podobną piosenkę TSA Wink Wiersz całkiem niezły,imho tematyka bardzo oklepana,puentę podobną też już gdzieś widziałem.

Co do rytmiczności itp nie ma się za bardzo co przyczepić.

3,5/5

Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.

X
Odpowiedz
#3
Też gdzieś już czytałam coś podobnego, mimo to mi się podoba. Nie zaburzył mi się nigdzie rytm, czytało mi się płynnie i nie tak, jak wiersze dla dzieci, więc... Tak, podobało się.
Odpowiedz
#4
Rzeczywiście nie zaskakuje nowatorstwem. Trzeba jednak przyznać, że poezja, a wraz z nią przemyślenia poetyckie - nie muszą. Wrażenie zgonionego niepokoju - jest. To chyba dobrze rokuje - na przyszłość.
Pozdrawiam.
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości