Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
19-02-2018, 14:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-02-2018, 15:47 przez Marcin Sztelak.)
Można napisać siedem razy kurwa,
licząc na szczęście.
Chociaż po mać zwykle zamykają usta,
aby nie nadużywać cierpliwości
tak zwanego nieba.
Jest także piekło myślących inaczej,
od drugiego końca.
Otwarte w niepełnym wymiarze,
na przykład trzecim i pół.
Na szczęście obecnie niskie stany
wód średnich, więc powoli zanikamy
w rozpuszczalniku słowa.
Na wpół przepuszczalni.
Można powiedzieć siedem razy koniec.
I to się spełni.
Bez dodatkowych przekleństw.
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
dobrze , że "kurwa" występuje tylko raz ( inaczej Gunar by oznakował że dla dorosłych )
choć pewnie i przy jednej oznakuje ( ten typ tak ma )
A co do treści ? Czy ja już tego nie czytałem tutaj na VA?
Jakieś deja vu mam ...
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
Widzę odwróconą przenikanie osmozy z odwróconą osmozą.
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
19-02-2018, 15:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-02-2018, 15:49 przez Marcin Sztelak.)
Uprzedzając fakty...sam się zplusowałem osiemnastką.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Można też mieć siedem życzeń i wszystkie spełnić
Rozpuszczam się, więc na razie nic mądrego nie powiem.
Nie wzywajcie Gunnara nadaremno...
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Ale siedem życzeń koty, a to już wiedźmia symbolika... Piekielna to czarny pies, pudel, acz niekoniecznie...
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Rademens by się uśmiał
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Liczba postów: 934
Liczba wątków: 122
Dołączył: Jun 2016
Pamiętam ten wiersz. Moja opinia pozostaje niezmieniona. Jest świetny.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Ten wiersz jest doskonałym przykładem na to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia: prócz tak zwanego nieba, jest także piekło myślących inaczej.
A pomiędzy - ziemia głupców...
Wbrew ostatniej tendencji nieoceniania utworów, pozwolę sobie jednak pozostawić ślad po sobie, bo to cholernie dobry wiersz - pod względem warsztatowym i treściowym.
Ode mnie 5/5.
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
23-02-2018, 19:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-02-2018, 19:35 przez chmurnoryjny.)
Marcin. Pokazówki już tu "pokazałeś". Obecność i poziom warsztatowy tudzież. To,że jestem pełen uznania, już pisalem. Tutaj? Cóż, jest ok, warsztatowo nie mam się co czepiać. Od punktu wyjścia do finału, do jednoznacznego doprowadzenia głowy Czytelnika w jeden konkretny wniosek, droga i wykonanie proste jak drut. Ot, napisałeś rzecz mądrą, używając najprostszych ze środków. tak reż trzeba. Cóż, oceniając wezmę tym razem moje gusta, potrzeby, ale i ... całokształt tego, co dotąd u Ciebie przeczytałem, cały kontekst twórczy. Ot, wiersz, zktóym się zgadzam, ale ... no... jakoś poza kiwaniem głową na potwierdzenie nie potrafię zostać na dłużej. Ja cholernie lubię wracać. Wczytywać się. Ale to ja taki kaprysiak jestem. Nie neguję jednak potrzeby takich tekstów. Ba, są konieczne. Zwłaszcza obecnie.
tak, czy owak oceniając dziś kieruję się jako ostatecznym kryterium moim gustem, preferencjami. Nie jeat to utwór, który bym zignorował, ale ... to taki jeden z wielu dobrych, poprawnych, które po czasie gdzieś mi się w tle rozmyją, choć... nie pójdą w kanał. Ot, będą sobie... i czasami przypadowo się przypomą. Wraz z innymi tworząc wielogłos pewien. Zgodny. No, to ode mnie 4/5.
Poza tym, choć mnie specjalnie nie porwał, to uważam, ze warto go odświeżyć i poddać dalszym dyskusjom, rozmowom. Mimo, że dałem tylko cztery...