01-07-2018, 11:43
Posiwiała Penelopa, (może przecinek?) uroki antypodów ma za nic.
Hoduje kangury, koale i psy dingo,
(Może przecinek zamiast "i " oraz innych spójników wypadłby lepiej dla wersu i całego zdania? Czasem wg. mnie takie rozwiązanie brzmi lepiej. )
już nie pruje wydzierganych nocami (po nocach) tkanin.
I nogi ją bolą, nawet na parter wjeżdża windą.
Ostatni sen o Odysie miała lat temu kilka -
Terra Australis Incognita - nie ma już złudzeń.
Itaka, a nawet Wyspy Błogosławione, życia pomyłka
kiedy czerwonym żarem spada na nią grudzień (na nią opada grudzień).
Tylko tam, gdzie wiedzie szlak, pod sacrum Uluru,
w rozedrganym powietrzu milczące cienie przeszłości,
wpływając w krwioobieg, rozgrzeszają i uwalniają od bólu.
Skojarzenia z Szymborską. Sama oceń nebbio czy tak jak zaproponowałem czyta się lepiej, czy nie. Z kolei "i" w ost. wersie może niekoniecznie trzeba usuwać.
Hoduje kangury, koale i psy dingo,
(Może przecinek zamiast "i " oraz innych spójników wypadłby lepiej dla wersu i całego zdania? Czasem wg. mnie takie rozwiązanie brzmi lepiej. )
już nie pruje wydzierganych nocami (po nocach) tkanin.
I nogi ją bolą, nawet na parter wjeżdża windą.
Ostatni sen o Odysie miała lat temu kilka -
Terra Australis Incognita - nie ma już złudzeń.
Itaka, a nawet Wyspy Błogosławione, życia pomyłka
kiedy czerwonym żarem spada na nią grudzień (na nią opada grudzień).
Tylko tam, gdzie wiedzie szlak, pod sacrum Uluru,
w rozedrganym powietrzu milczące cienie przeszłości,
wpływając w krwioobieg, rozgrzeszają i uwalniają od bólu.
Skojarzenia z Szymborską. Sama oceń nebbio czy tak jak zaproponowałem czyta się lepiej, czy nie. Z kolei "i" w ost. wersie może niekoniecznie trzeba usuwać.