Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 4.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bogu dzięki
#1
dzięki Bogu
nie jestem z gatunku tych
o słodkiej twarzy nie jestem
z gatunku

nie złamię ci serca
co najwyżej nos co najwyżej
przypadkiem jak to czasem
bywa

cała moja wartość ogranicza
się do kilku średnio udanych wierszy ale
nie jest to bynajmniej powód do smutku
pomyśl o tych którzy nie
piszą nie rozumieją
wcale

a piszę w mieście gdzie życie duchowe
ogranicza się do czterech ścian
bloków komunalnych gdzie
jęk rozkoszy sąsiaduje z nostalgią

dzięki Bogu mam ciebie
i mogę w skupieniu obserwować jak
dym z twoich ust unosi się znacząc drogę
słowom
mam tylko jedno pytanie

co jeśli jutro umrę?

– n i c

dzięki Bogu
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#2
Cytat: cała moja wartość ogranicza
się do kilku średnio udanych wierszy ale
nie jest to bynajmniej powód do smutku
pomyśl o tych którzy nie
piszą nie rozumieją
wcale

Heart

Czytałem. Czytałem wcześniej. Wrażenie to samo.
Dobra robota. Jakby kiedyś było inaczej.

Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#3
Nie podobają mi się te powtórzenia na początku. O ile w drugiej strofie(?) ma to sens, to w pierwszej nie za bardzo mi pasuje. Wiem, że taki był zamysł, ale do mnie nie trafia.

Im dalej, tym lepiej, najbardziej udana chyba końcówka.

Zastanawia mnie jedno: Narrator wiersza jest musi być strasznie znudzonym i nieszczęśliwym człowiekiem, skoro nagła śmierć nie robi na nim wrażenia Tongue
Odpowiedz
#4
Wojbik - dzięki, dzięki,
Szaden - po pierwsze dzięki, po drugie w liryce nie ma narratora, osobą mówiącą jest podmiot lirycznySmile A śmierć nie robi wrażenie na osobie, z którą podmiot rozmawia. Są obecne dwie. Przyjrzyj się.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#5
Masz rację, są dwie. Niemniej smutna to sceneria, gdzie śmierć nie robi wrażenia i jeszcze kwitowane jest to słowami "dzięki Bogu".

Pesymistycznie, oj pesymistycznie Tongue
Odpowiedz
#6
A mnie akurat ten średnio zachwyca, oczywiście w odniesieniu do tego, co u Ciebie czytałem do tej pory. Chociaż naturalnie poziom trzyma. Może i nie powinienem tak pisać, bo to nie koncert życzeń i nie można od autora oczekiwać każdorazowej dawki odurzenia. A wygórowane oczekiwania często matkują krytyce. Dlatego czytaj ten post z przymrużeniem oka, proszę.
Jedno, co uważam za zupełnie niepotrzebne w tekście, to ta siłą kreowana skromność, samoumniejszenie:

Cytat:cała moja wartość ogranicza
się do kilku średnio udanych wierszy ale
nie jest to bynajmniej powód do smutku
pomyśl o tych którzy nie
piszą nie rozumieją
wcale

Sztuczne to. Mam nadzieję, że nie myślisz tak naprawdę. Piękne wiersze czy piękna proza wypływa z pięknej duszy, biedny człowiek będzie biednie pisał. Więc moja wartość ogranicza się... nie mówi tak naprawdę nic o podmiocie, bo wartość twórczości jest wynikiem wartości osobowości. To jako jedyne mi się nie podobało. Pozdrawiam i przepraszam za te moje gorzkie trzy grosze.
[Obrazek: Piecz1.jpg]
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Odpowiedz
#7
Podoba mi się głównie rytm, co jest zaletą Twoich wierszy.
Chętnie poczytam dalsze(sorki za słabą konstruktywność)
4/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#8
Szaden - tak, tak Tongue
Maciekbuk - Pisząc dobrze (w swoim mniemaniu), nie szukałabym sugestii i krytyki na forach literackich. Ale z drugiej strony, czy "rozpustnica" może mieć piękną duszę i pisać piękne wiersze? (potraktuj to, proszę, z przymrużeniem oka Smile)
Pirka - dzięki Smile
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#9
Cytat: Nie każdy wiersz musi mówić o mnie - nie musimy podmiotu litycznego utożsamiać z autorem.

Uważam, że to powinna być myśl tygodnia. Autor nie zawsze równa się podmiotowi lirycznemu. Często jest tak, że zainspiruje nas czyjaś osoba, lub jej stan. Często wiersz jest wynikiem obserwacji i mieszanką zmysłów, oraz doświadczeń. Warto zapamiętać, bo nie którzy są w błędzie.Smile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#10
Fanta, daj spokój z tą rozpustnicą, wiesz, że nie o to mi chodziło. Sprawiasz mi przykrość.
[Obrazek: Piecz1.jpg]
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Odpowiedz
#11
Cytat:Uważam, że to powinna być myśl tygodnia. Autor nie zawsze równa się podmiotowi lirycznemu. Często jest tak, że zainspiruje nas czyjaś osoba, lub jej stan. Często wiersz jest wynikiem obserwacji i mieszanką zmysłów, oraz doświadczeń. Warto zapamiętać, bo nie którzy są w błędzie.

Pirka, bez przesady. Jest przecież coś takiego jak liryka roli czy liryka maski - to jest podstawa przy określaniu podmiotu utworu, określenie czy się ma do czynienia z liryką bezpośrednią czy niebezpośrednią, szerzej mówiąc. Banał.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#12
Różnie to się interpretuje, nie będę się jednak spierać w tym temacie.
Może jednak zerknę do źródeł...
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#13
. .
Odpowiedz
#14
Bardzo dobre. Wlałaś trochę optymizmu w moje życie.
Odpowiedz
#15
Dialogi na cztery nogi? Nie!
Kiedy pięść pasuje do nosa, otwierają się pory - bez mikrodermabrazji diamentowej.
Jest dobrze.
Piąteczka.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości