.
- Fabuła!!
- Co?!
- Puść tę kupę.
.
- Fabuła!!
- Co?!
- Puść tę kupę.
.
Nie robię wyjątków. Czarny, niebieski, pomarańczowy, czy nawet zielony jak zajdzie potrzeba.
Ryjąca banię miniatura satyryczna. Ostrzegam, fabuła nie trzyma się kupy!!
|
.
- Fabuła!! - Co?! - Puść tę kupę. . Nie robię wyjątków. Czarny, niebieski, pomarańczowy, czy nawet zielony jak zajdzie potrzeba.
11-07-2011, 20:19
pierwsza rzecz, która przyszła mi do głowy: WTF?!
kolejna: buhahaha to chyba wystarczy za komentarz pozdrawiam, Kali Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
11-07-2011, 20:23
"tą" - prawdziwy luzak z tej formy :)
Bani nie zryło, ale uśmiech jest.
I’m giving you a night call to tell you how I feel
I want to drive you through the night, down the hills I’m gonna tell you something you don’t want to hear I’m gonna show you where it’s dark, but have no fear
11-07-2011, 20:38
MEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEETTTTTTTTTTTTTTTTTTTTT!!!!!
"TĘ", ty cieloku ;p A miniatura jest miniaturowa, to fakt. Rzkmina na po: dobrą konsystencję musiała mieć, że się dała podnieść ;p ;p
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
11-07-2011, 21:33
Spodziewałam się czegoś mocniejszego tak po prawdzie, ale uśmiechnęło mnie. Dobry tytuł.
11-07-2011, 21:45
Tytuł jest najważniejszy
Nie robię wyjątków. Czarny, niebieski, pomarańczowy, czy nawet zielony jak zajdzie potrzeba.
11-07-2011, 22:22
Tytuł- zapowiada wiele, treść - wywołuje uśmiech ha..ha..ha
Można bez zbytniego polotu tak pisać, że trzeba by bardzo wiele polotu, aby to zrozumieć.
G.CH.Lichtenberg
11-07-2011, 23:07
Genialne, tytuł bardzo adekwatny. Zabawnie i zwięźle
you know that we are living in a material world and I'm a material girl.
12-07-2011, 12:53
śmielej Autorze, nie powstrzymuj się!
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Nie lubię wieprzowiny. Brudna jest, ale islamistą nie jestem.
Chodzi o smak. xD Saw, za ten nic nie wnoszący koment powinieneś dostać warna. Skończy się na słownym upomnieniu. Ostatni raz. I nie chodzi tu o to, że to pod moim tekstem Pozdrawiam, Met.
Śmiech jest, jest nieźle, tylko po co to puszczanie kupy na końcu? Ja bym zmienił (nie mam pojęcia, na co) ostatnią linijkę.
Ale jest si grunt to zaskoczenie, a to ci się udało... choć ten ryjący banię tytuł... jakbyś aż ostrzegał, że to podpucha ;]
27-07-2011, 23:56
No ale nie da się kupy na nic zamienić, bo ona wraz z tytułem współtworzy całość
Nie robię wyjątków. Czarny, niebieski, pomarańczowy, czy nawet zielony jak zajdzie potrzeba.
28-07-2011, 00:46
Met, to się chyba nazywa erekcjato (i błagam, tylko nie każ mi dochodzić... do etymologii). Jak dla mnie murowany kandydat na tekst miesiąca (czy tam nawet roku). Literatura przez wielkie K (wzglądnie G, ale ma wspólgrać z tytułem, nie? ).
Konsumujemy Drugie Śniadanie Mistrzów: https://www.facebook.com/events/488476061348984/
http://drugiesniadaniemistrzow.blogspot.com/
28-07-2011, 18:49
Dzięki za komentarz Erazmus Erekcjato? Hmmm... muszę sprawdzić
Nie robię wyjątków. Czarny, niebieski, pomarańczowy, czy nawet zielony jak zajdzie potrzeba.
29-07-2011, 14:02
Podwójny wykrzyknik się nie przyda. To nie gg, emotka nie wyskoczy.
Uśmiechnęłam się, to prawda, ale nie jestem zwolenniczką tak krótkich form (już to mówiłam kilka razy, komentując teksty Szacha). Kurczę, utalentowani ludzie z was, piszcie ładne, długie, ryjące banię opowiadania!
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|