Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
12-12-2017, 19:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2017, 20:56 przez mirek13.)
Tęsknisz?
Tak, że zimny jedwab nie chłodzi rozgrzanego ciała?
Że rogalik księżyca z poduszki,
z gwiazdką,
która mruga, oszukuje blaskiem?
Tęsknisz.
Bo ciało oddałaś, a tu noc dłuuuga strasznie.
Właśnie...
Mała.
Zimna.
Jak próżnia doskonała.
Miałaś
sen wariacki z pożogą wulkanów.
Liryczny.
Szalony. Powinnaś
płynąć, a tu nic z błogostanu.
Kochasz?
Chyba własne smoki.
Osobiste demony, wychodzące z mroków.
Pełne marzeń.
Własnego uroku.
Pewnie tęsknisz ( Bo za tym się tęskni).
Pewnie kochasz ( Bo tego Ci trzeba).
Pewnie myślisz (Że pełno jest grzesznic).
Pewnie pójdziesz ( Do czyjegoś nieba).
Gdzie sens?
The End.
Liczba postów: 540
Liczba wątków: 81
Dołączył: Oct 2011
Wszystko fajnie, poza niebem - Persefona nie miała o tym pojęcia, że można pójść do jakiegokolwiek nieba
ale na ogół miłe...
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Droga viosenna. Persefona jest tu raczej metaforą kobiety, przebywającej w dwóch różnych miejscach w roku. Przykład rozdarcia pomiędzy dwoma światami. Nie idzie o prawdziwą Persefonę.
Przeczyrałem Twój wiersz. Dobry
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
Od razu wiedziałem że chodzi o kobietę
Utwór mi się spodobał, nie wiem dlaczego, ale odbiór jest pozytywny.
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Do nieba - ale w kawałku czy w całości? To druga część gdzie? W innym niebie, piekle?
Część "nawiasowa" dodaje uroku i nadaje oryginalny sznyt utworowi. Bardzo lubię ten rodzaj rymowania - robi się melodyjnie i (pozornie) mniej poważnie.
Podoba mi się.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Posiekana na kawałki.
W sumie najważniejsze, gdzie trafi serce. Ze względu na zasługi, albo towarzystwo.
W pierwszym wypadku do nieba, a w drugim - wiadomo.
Fenks, Sowo.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Podoba mi się ten przewrotny erotyk. Ma fajną melodię, sprytną rytmikę i wyszukane rymy.
Ciekawy pomysł z monologiem wewnętrznym w ostatniej strofie. I świetna pointa.
Tematyka bardzo osobista, jakieś żale, niespełnione nadzieje, zawody miłosne, może zwykłe nieporozumienia? PL bardzo oschle przemawia do swojego obiektu uczuć, choć pod podszewką żalu można wyczuć gorące jeszcze emocje.
Świetny tytuł. Nawiązanie do mitologicznej postaci Persefony - królowej Podziemi, całkowicie uzasadnione, no i pozostawia jednak, wbrew stanowczemu "the end" w poincie, pewną furtkę. Wszak bogini ta należała po równo do obydwu światów - tego nad i tego pod Ziemią.
Ode mnie komplet gwiazdek.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Fakt, tematyka bardzo osobista, a interpretacja pozostaje w gestii czytelnika.
Jak zwykle u mnie, pomieszanie różnych stylów i konwencji poetyckich i za punkt honoru wierszoklety stawiam sobie w miarę płynne przechodzenie.
Jeśli ktoś to czuje, to fajnie.
Dzięki.