Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ona
#1
– Przecież to nie była moja wina
Tylko czyja?
– Jej.
Jej? Nie rozśmieszaj mnie, chcesz zwalać winę na innych za to, że jesteś nieudacznikiem?
– Nie jestem nieudacznikiem…
Nie? A to dobre! Co chcesz sobie wmówić, co? Że to ONA cię tu przywiodła? ONA doprowadziła Cię do TAKIEGO stanu? Nie oszukujmy się. Ty jesteś temu winien.
– Nie ma wiatru…
Najlepsze jest to, że Ty o tym doskonale wiesz, ale nie chcesz się do tego przyznać, nawet przed samym sobą! A wiesz jaka jest rola nieudaczników? Nieudacznicy mają, MUSZĄ popełniać błędy.
– To ja byłem jej błędem.
Słyszałeś to przysłowie: „Ucz się na cudzych błędach, bo sam nie zdołasz popełnić wszystkich”. Ty popełniłeś WSZYSTKIE, a ONA była twoim największym. Trzeba było ją przyjąć, gdy po Ciebie przyszła. Teraz cierp.
– Idę ponownie na jej spotkanie?
Trzeba było brać co dają.
– Nie chciałem jej.
A czy ktoś pytał o zdanie CIEBIE? Ty jesteś tylko nieudacznikiem, który nawet JEJ nie potrafi przyjąć z godnością.
– Jak ona wygląda?
Jest piękna… Skocz, a przekonasz się.
– Nie ma wiatru…
Na co Ci wiatr? I tak NIKT nie usłyszy Twojego milczenia.
– Milczenia?
Tak. Posłuchaj ilu ludzi teraz milczy. Bo wiedzą co ich czeka.
– Ja już nie chcę czekać
Więc skocz.
– To boli.
Już niedługo przestanie boleć. Śmierć jest łaskawa dla swoich dzieci…
I spadł w przepaść, raniąc umysł i kalecząc ciało. Rozbijając się o klify marzeń Śmierci. A Ona czekała na niego w miejscu gdzie naprawdę umarł. W jego sercu. Bo za każdym razem gdy spadał, rodził się na nowo. Strach.
Odpowiedz
#2
Ekhm... tak szczerze, to nie wiem co powiedzieć. Błędu żadnego nie zauważyłem, nic mi nie zgrzytało w tekście, ale nie ujęło mnie to też zbytnio. A nawet wcale. Być może nie zrozumiałem sensu, lub przesłania, ale dla mnie były to suche słowa.
Nie robię wyjątków. Czarny, niebieski, pomarańczowy, czy nawet zielony jak zajdzie potrzeba.
Odpowiedz
#3
Bardzo ładnie napisane, poetycko. Świetny tekst moim zdaniem. Mógłby powalać na kolana. Tylko... końcówka kuleje. A raczej brak końcówki. Dorób to tego jakąś zwalającą z nóg pointę. Nie musisz zmieniać swojego zamysłu, tylko że to jedno zdanie na koniec nie ma kopa i cała opowieść kończy się tak nagle i bez polotu. Dosyp tam pieprzu i dorzuć kilka jalapenos, zamieszaj i podpal!

"I spadł w przepaść, raniąc umysł i kalecząc ciało. Rozbijając się o klify marzeń Śmierci. " - zrób z tego trzęsienie ziemi!
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#4
(09-02-2010, 02:25)rootsrat napisał(a): Bardzo ładnie napisane, poetycko. Świetny tekst moim zdaniem. Mógłby powalać na kolana. Tylko... końcówka kuleje. A raczej brak końcówki. Dorób to tego jakąś zwalającą z nóg pointę. Nie musisz zmieniać swojego zamysłu, tylko że to jedno zdanie na koniec nie ma kopa i cała opowieść kończy się tak nagle i bez polotu. Dosyp tam pieprzu i dorzuć kilka jalapenos, zamieszaj i podpal!

"I spadł w przepaść, raniąc umysł i kalecząc ciało. Rozbijając się o klify marzeń Śmierci. " - zrób z tego trzęsienie ziemi!

Łatwo powiedzieć Tongue Ale do wieczora może coś wymyślę
Odpowiedz
#5
Jak mówi stare chińskie przysłowie: spiesz się powoli!
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#6
Brakuję pointy, a szkoda bo tekst jest całkiem zgrabny i ciekawy Smile
Dorób pointe!Big Grin
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz
#7
tekst daje pewne pojęcie o skali talentu Autora, lecz jest jakby...niedokończony. pozdrawiam Bart.
Odpowiedz
#8
A ja będę oryginalna i powiem, że podoba mi się takie, jakie to zastałam. Trzeba trochę pomyśleć, ale w tym tkwi cały urok ^^
Maboroshi no basha wa yami o wake
Hikari no aru hou e
Yume to iu wana ga boku tachi o
Homura e izanau

"Lacrimosa" - Kalafina
Odpowiedz
#9
Witaj,

Krótki i poetycki tekst. Raziło mnie nieco używanie przez Ciebie CAPS LOCKa, ponieważ i bez wyróżnienia przez Autora słów: CIEBIE, JEJ itp. Czytelnik wiedziałby (wg mnie) na co ma zwrócić uwagę. Nadużywasz też słowa: to. Zbyt często pojawia się w tak krótkim tekście.

MOJE SUGESTIE:

– Przecież to nie była moja wina - brak kropki
Co chcesz sobie wmówić, co? - <Co ty właściwie próbujesz sobie wmówić?>?
Nieudacznicy mają, MUSZĄ popełniać błędy. - <Nieudacznicy są skazani na popełnianie błędów>?
To ja byłem jej błędem. - <Ja byłem jej błędem.>?
bo sam nie zdołasz popełnić wszystkich”. (?) - <bo sam nie zdołasz ich wszystkich popełnić"?>?
– Idę ponownie na jej spotkanie? - <Znów idę na spotkanie z nią>, <Ponownie idę na jej spotkanie>?
było brać(,) co dają.
A czy ktoś pytał o zdanie CIEBIE? - <A czy ktoś pytał CIEBIE o zdanie?>?
Posłuchaj ilu ludzi teraz milczy. Bo wiedzą co ich czeka. - <Posłuchaj tylko ilu ludzi teraz milczy. Oni wiedzą, co ich czeka.>?
– Ja już nie chcę czekać - brak kropki
niego w miejscu(,) gdzie naprawdę umarł.
Bo za każdym razem gdy spadał, - wytnij <Bo>

Dużo weny życzę, pozdrawiam,
Lilith
Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj.
William Shakespeare
[Obrazek: gildiaPiecz1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości