27-11-2012, 10:58
Powiem tak: Gdyby nie te wstawki o "Cesarstwie" i "Cesarzu), notabene błędna terminologia, lektykach, niewolnikach i nieszczęsnym Prokulusie, a także wcześniejszej zapowiedzi, to nigdy bym nie powiedział, że akcja dzieje się w starożytnym Rzymie. Jakoś bowiem nie wyobrażam sobie, aby rzymski senator z czasów Imperium miał słowiańskie imię, jego żona żydowskie, a służąca niemieckie. No przykro mi, ale muszę zgodzić się z opinią gorzkiblotnicy: Merytoryczny błąd na błędzie.
Pisać każdy może - jeden lepiej, a drugi gorzej.
Moja twórczość:
Dobry interes
Problem
Dług
Program w którym piszę:
yWriter5 - z własnym tłumaczeniem.
Moja twórczość:
Dobry interes
Problem
Dług
Program w którym piszę:
yWriter5 - z własnym tłumaczeniem.