Wiersz w stylu mojego Taty. Czytając miałam przed oczami Ojca siedzącego naprzeciwko. Dokładnie tak traktował życie.
Przerwę w nieistnieniu lub dożywotnią karę śmierci.
Ten wiersz pobudził wspomnienia. Dziękuję Ci.
Przerwę w nieistnieniu lub dożywotnią karę śmierci.
Ten wiersz pobudził wspomnienia. Dziękuję Ci.
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."