02-04-2012, 20:13
doczytałem do "po kilku godzinach[...]" dalej mi się nie chciało może dlatego że rogal mi się skończył a głodny jestem.
Dziwi mnie dlaczego skazańcy nie próbowali uciekać? wywoływać zamieszek, wydaje się że prędzej to "ochroniarze" czy też raczej klawisze (strażnicy więzienni) byli zszokowani bo mają więcej do stracenia. Osoby osadzone i to w takich spartańskich warunkach powinny być wdzięczne za okazję do czmychnięcia a oni jak barany pakowali się do helikopterów (każde więzienie ma nastanie kilka bo jakby inaczej).
Powiem tak czuję się jak głupek czytając powyższy fragment. Dlaczego zapytasz? bo każda z postaci gra głupka. Wszystko jest na opak.
Dziwi mnie dlaczego skazańcy nie próbowali uciekać? wywoływać zamieszek, wydaje się że prędzej to "ochroniarze" czy też raczej klawisze (strażnicy więzienni) byli zszokowani bo mają więcej do stracenia. Osoby osadzone i to w takich spartańskich warunkach powinny być wdzięczne za okazję do czmychnięcia a oni jak barany pakowali się do helikopterów (każde więzienie ma nastanie kilka bo jakby inaczej).
Powiem tak czuję się jak głupek czytając powyższy fragment. Dlaczego zapytasz? bo każda z postaci gra głupka. Wszystko jest na opak.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...
"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
It's dark inside
It's where my demons hide...
"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."