Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Facebóg
#4
Przyczepię się jednak, bo błędy popełnione w tym mini-opowiadaniu są dość typowe i analiza ich może mieć szerszy kontekst:

1. Po pierwsze - wtórność, "podróbka' powieści już istniejących, czerpanie wody z cudzej studni czyni, że tekst przypomina stragan z koreańską czy chińską odzieżą. Tandeta. Huxley dla III sortu czytelników. Tymczasem w kultowej powieści Huxleya chodziło o coś więcej niż wizję mniej lub bardziej totalitarnej przyszłości. To co zostało tu wykorzystane to spłycenie i wulgaryzacja.
Tym bardziej, że nie pojawia się aluzja - będąca świadomym nawiązaniem, przywołaniem architekstu, a jedynie wyhaftowanie paru wzorków (bez podania adresu) i w dodatku ukrycie w przekształceniach - u Huxleya jest soma i czuciofilmy, a tu myk,myk - czucioproszki.
Zerżnięta psychologia warunkowania - u Huxleya starannie omówiona i pokazana - tu nabiera wymiaru jest bo tak.
Tak nie wolno. Tak jest nadużycie i potraktowanie czytelnika jak debila.

2. Po drugie - konstrukcja fabuły jest byle jaka, pozlepiana właśnie z paru wątków, z których żaden nie jest zgłębiony, a maźnięty ledwie. Stąd po lekturze - mam wrażenie, że autor walnął wypracowanko szkolne typu "masz i się odczep"

Dlatego
1?/ 10
Stracony czas. Czytelnika.

Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]

Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Facebóg - przez ksiazet - 31-01-2012, 15:33
RE: Facebóg - przez Natasza - 31-01-2012, 15:51
RE: Facebóg - przez 4710 - 31-01-2012, 16:53
RE: Facebóg - przez Natasza - 31-01-2012, 19:19
RE: Facebóg - przez Szaden - 31-01-2012, 20:40
RE: Facebóg - przez Natasza - 31-01-2012, 20:43
RE: Facebóg - przez Marumba - 01-02-2012, 17:47

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości