Przecież nigdzie nie napisałem, że to o Tobie. Mam tam "mogło jej się coś w głowie poprzewracać". Wiem, że nie istnieje, ale to nie zmienia faktu, że język mi się nie podoba. Masa powtórzeń i banalność zdań fajna nie jest. Z tą synestezją może racja, ale i tak mi trochę nie leży
A i wydaje mi się, że najważniejsze w moim komentarzu nie jest to jej dziwne zachowanie, ale jednak język użyty przez Ciebie. Potrafię sobie wyobrazić taką traumę i co potem może się dziać z człowiekiem, ale te zachowania to poboczne kwestie mojej wypowiedzi (potrafię na tyle ile się da, oczywiście, żeby nie było).
A i wydaje mi się, że najważniejsze w moim komentarzu nie jest to jej dziwne zachowanie, ale jednak język użyty przez Ciebie. Potrafię sobie wyobrazić taką traumę i co potem może się dziać z człowiekiem, ale te zachowania to poboczne kwestie mojej wypowiedzi (potrafię na tyle ile się da, oczywiście, żeby nie było).