20-09-2012, 16:53
Cytat:Changed - muszę nienawidzić kogoś, komu odmawiam praw, które mu nie powinny przysługiwać?Jasne, że nie musisz. Ale nienawiść jest powodem, o który warto zapytać - jeśli ktoś potwierdzi, to nie ma sensu toczyć dyskusji.
Cytat:Prawo państwowe wspiera rodziny, bo to w rodzinie kształtują się obywatele.A homoseksualiści, którzy braliby ślub, nie stawaliby się rodziną, więc nie przysługiwałyby im prawa dotyczące rodzin. Czemu jednak nie mieliby mieć praw takich jak małżeństwa, a przynajmniej tych, o których potrzebie jest tak głośno? Wspólne konto, informacje w szpitalu, decyzje o opiece medycznej? Wydaje mi się, że te by nikomu nie zaszkodziły.
Cytat:A jednak ktoś chce się leczyć. I jest to możliwe. Ale lobby homoseksualne chce to zanegować, bo żyje z wmawiania ludziom, że ich choroba to "orientacja". Wmawia się chorym, że ich stan nie tylko nie ulegnie poprawie, ale też, że należy go zaakceptować i cieszyć się z tego.Wmawianie czegokolwiek pacjentom i przekonywanie ich o braku wyboru jest nie na miejscu - i jestem przeciwna tego typu praktykom.
Gej, który domaga się ślubu ze swoim partnerem, raczej nie jest poczytalny w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Jego osąd jest zaburzony, skoro uznaje chorobę za "alternatywne ukierunkowanie pociągu płciowego".
Nie zgadzam się, że jego osąd jest zaburzony. Mam wrażenie, że normalność chcesz wrzucić w ciasne ramki - zbyt ciasne. To, że czyjś osąd jest inny, nie znaczy, że jest zaburzony. A to, że niezbyt rozsądny (przeczytałam, w twoim słowniczku, co widzisz pod słowem 'gej') to już trudno. Stawia ich to jako kolejną subkulturę, która chce burzyć system.
Cytat:"W 1985 roku „Los Angeles Times"6 zapytał 2628 dorosłych z całych Stanów Zjednoczonych o to czy byli molestowani seksualnie w dzieciństwie. 27% kobiet i 16% mężczyzn przyznało, że tak. Ponieważ 7% przypadków molestowania dziewczynek i 93% przypadków molestowania chłopców było przez osoby tej samej płci, 4 na każde 10 przypadków przedstawionych w tym badaniu było homoseksualnych."Dość obusieczny ten argument. 6/10 przypadków było heteroseksualnych - jednak. Chociaż porównując co do ilości wychodzi to dla homoseksualistów niezbyt korzystnie. Jednak patrząc na nich jak na homoseksualistów, a nie na pedofilii, należy zadać pytanie 'dlaczego?'. Stawiałabym na brak możliwości 'wyżycia się', bo przecież dziecko z założenia przemilczy, da się przekonać za coś tam.
Poprawność polityczna... W tym wypadku odbiera rodzicom te ważne funkcje, bo już ktoś nie jest mamą/tatą, tylko w sumie kimś na poziomie bezosobowego opiekuna.
Pozdrawiam!