10-11-2011, 22:57
Kobito... Ty, zdaje się, nie ogarniasz istoty seksualności i czym właściwie jest. Seks powstał dokładnie w jednym celu, i celem tym nie jest bynajmniej sprawianie sobie przyjemności. Tak samo jak nauka nie ma na celu czytania książek, prawda? Przyjemność jest tylko czynnikiem, który seks uatrakcyjnia.
Powtórzę po raz kolejny: Przyjemność, wbrew temu, co głosi cześć seksuologów, NIE JEST istotą ani celem nadrzędnym aktu płciowego. Gdyby tak było, to rozmnażalibyśmy się przez pączkowanie, a seks byłby sposobem na zabijanie czasu.
Powtórzę po raz kolejny: Przyjemność, wbrew temu, co głosi cześć seksuologów, NIE JEST istotą ani celem nadrzędnym aktu płciowego. Gdyby tak było, to rozmnażalibyśmy się przez pączkowanie, a seks byłby sposobem na zabijanie czasu.
Kobieto, puchu marny! Ty...
Jesteś jak zdrowie! Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
kto cię stracił...
Dziś piękność Twoją widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.
Jesteś jak zdrowie! Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
kto cię stracił...
Dziś piękność Twoją widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.