10-11-2011, 22:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-11-2011, 22:46 przez sithisdagoth.)
"Pod tym względem nie jest to wcale lepsze od małżeństwa, że tak powiem, normalnego."
- Kto mówi, że małżeństwo homoseksualne będzie lepsze pod względem wychowania dzieci? Dobra rodzina heteroseksualna będzie zawsze lepsza niż dobra rodzina homoseksualna. Mimo wszystko - i tak będzie lepsza niż żadna.
Wśród rodzin heteroseksualnych też bywają rozstania.
Ale cóż - tonący brzytwy się chwyta.
Zapytajmy więc dzieci - czy wolą mieć homoseksualnych rodziców, czy siedzieć w domach dziecka. Domyślasz się odpowiedzi?
W tej chwili sprowadzasz nas do poziomu zwierzęcia, którego jedynym celem jest reprodukcja.
Ja powiem tak - chrzani mnie przetrwanie gatunku. Poważnie. Mam to gdzieś. Jest to chyba ostatnia rzecz, którą się przejmuję. Czemu, twoim zdaniem, nie mogę zapewniać sobie przyjemności, skoro mogę i nikogo tym nie krzywdzę?
Nie ogarniam tego łączenia postów. Część druga miała być po poście poniżej.
- Kto mówi, że małżeństwo homoseksualne będzie lepsze pod względem wychowania dzieci? Dobra rodzina heteroseksualna będzie zawsze lepsza niż dobra rodzina homoseksualna. Mimo wszystko - i tak będzie lepsza niż żadna.
Wśród rodzin heteroseksualnych też bywają rozstania.
Ale cóż - tonący brzytwy się chwyta.
Zapytajmy więc dzieci - czy wolą mieć homoseksualnych rodziców, czy siedzieć w domach dziecka. Domyślasz się odpowiedzi?
W tej chwili sprowadzasz nas do poziomu zwierzęcia, którego jedynym celem jest reprodukcja.
Ja powiem tak - chrzani mnie przetrwanie gatunku. Poważnie. Mam to gdzieś. Jest to chyba ostatnia rzecz, którą się przejmuję. Czemu, twoim zdaniem, nie mogę zapewniać sobie przyjemności, skoro mogę i nikogo tym nie krzywdzę?
Nie ogarniam tego łączenia postów. Część druga miała być po poście poniżej.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.