Orientacje seksualne

[Rafał Growiec]

Chodzi mi o jakieś tam państwo. Rzuciłem Afryką, bo o Afryce gadaliśmy. Weź sobie dowolne małe państwo na dowolnym kontynencie. W porównaniu z Chinami niewielkie. I nie chodzi tylko o ludność, ale i gospodarkę. Więcej strat by było z takiego embarga na Chiny niż z nawet wojny z Nigerią (kto wie kiedy skończy się tolerancja bojowników o tolerancję).

Nie chodzi tylko o chińską opozycję. Kuba, Rosja... Tam jakoś wielkich sankcji się nie nakłada, Rosja jest bliska nakładaniu sankcji za bronienie opozycji.

W Chinach da się przemilczeć wiele rzeczy (cenzura internetu). I wystrzelać wielu ludzi. Pamiętasz Plac Tiennamen? Co robi sobie chiński sekretarz partyjny z Amnesty International? No? W Stanach niech sobie protestują, on będzie się rządził jak chce, dopóki Europa chce kupować rzeczy made in China. Głos Kościoła do protestów jest dla chińskich konfucjanistów czy ateistów głosem głowy małego państwa o dość sporym potencjale dyplomatycznym. Albo głosem wroga ideowego, którego stronników trzeba będzie tępić tym bardziej..

Fiteł:
Jak dla mnie są problemem. Patrz Ponton demoralizujący dzieci w szkołach.