Przeczytałem, z zapartym tchem, od deski do deski.
Pomimo bardzo, ale to bardzo, przygnębiającego początku, który generalnie jest świetnym pastiszem współczesnej komórki rodzinnej (sam pamiętam, że za małolata mój ojciec chrzestny wydawał mi się cool), napisane medalowo. I tak, jak w pierwszym fragmencie merytorycznie uważam, że wina za ten stan jest z reguły po obu stronach równania, tak w drugiej mamy do czynienia już tylko ze świetnym opisem współczesnej rzeczywistości. Na dodatek z wybornym wglądem w stan psychiczny współczesnych pracowników. Ale cóż zrobić, fenicjanie wymyślili pinionżki i teraz każdy musi zaiwaniać, i nie ma zmiłuj, albo się dostosujesz, albo wylot (prawie jak w polskim wojsku w latach osiemdziesiątych xD ). Bo jak nawet chcesz obejść system, to od tego są inspektorzy, kontrolerzy i komisje, którzy już dopilnują by ci miotłę w tyłek wepchnąć i do pionu ustawić. Bardzo mi się podobał humor drugiej części, zwłaszcza druga połowa. No świetny chwyt, z wykorzystywaniem głupoty przeciętnego 'kowalskiego' ;-)
Pozdrawiam
Pomimo bardzo, ale to bardzo, przygnębiającego początku, który generalnie jest świetnym pastiszem współczesnej komórki rodzinnej (sam pamiętam, że za małolata mój ojciec chrzestny wydawał mi się cool), napisane medalowo. I tak, jak w pierwszym fragmencie merytorycznie uważam, że wina za ten stan jest z reguły po obu stronach równania, tak w drugiej mamy do czynienia już tylko ze świetnym opisem współczesnej rzeczywistości. Na dodatek z wybornym wglądem w stan psychiczny współczesnych pracowników. Ale cóż zrobić, fenicjanie wymyślili pinionżki i teraz każdy musi zaiwaniać, i nie ma zmiłuj, albo się dostosujesz, albo wylot (prawie jak w polskim wojsku w latach osiemdziesiątych xD ). Bo jak nawet chcesz obejść system, to od tego są inspektorzy, kontrolerzy i komisje, którzy już dopilnują by ci miotłę w tyłek wepchnąć i do pionu ustawić. Bardzo mi się podobał humor drugiej części, zwłaszcza druga połowa. No świetny chwyt, z wykorzystywaniem głupoty przeciętnego 'kowalskiego' ;-)
Pozdrawiam
to be a struggling writer first you need to know how to struggle