13-07-2011, 22:27
Pierwsza rzecz, jaka mi się rzuciła w oczy, to fakt, że często pomijasz jakieś wyrazy, które są niezbędne do zrozumienia tekstu albo stosujesz skróty myślowe. Tematyka mi nie podchodzi, ale pasuje mi tutaj ten styl - zupełnie jakbyś siedział przede mną i mi to opowiadał, to stwarza taki żywy obraz. Kilka fragmentów jest całkiem fajnych, więc musisz po prostu pracować. Każdy z nas zaczyna(ł), każdy musiał się dużo nauczyć - czy to na własnych błędach, czy od innych.
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze