23-10-2010, 01:11
W życiu nie czytałem poezji Bukowskiego! Jutro tu wrócę, bo dziś już mało kontaktuję
A dla Was, jak zwykle, Jacek Podsiadło
Satja
nie zbliżać się do Boga na odległość rzutu kamieniem
a słowa prowokować oskarżać o ustępliwość
odmawiać znaczeń
być człowiekiem w Drodze
a nie słowem człowiek w słowie Droga
być słowem a nie słowem słowo
słowo zmieniać w ciało
ciała nie ukrywać pod siódmą suknią
nie przebierać w słowach ani w strojach
nie przebierać się za clowna męczennika szaleńca
nosić podarte łachmany
- dziura jest jedyną Drogą do znalezienia Prawdy
dopiero wyrzucić kamień z rękawa
i bez wielkich słów odejść od Boga
do siebie
86.06.24
z tomiku "Nieszczęście doskonałe"
A dla Was, jak zwykle, Jacek Podsiadło
Satja
nie zbliżać się do Boga na odległość rzutu kamieniem
a słowa prowokować oskarżać o ustępliwość
odmawiać znaczeń
być człowiekiem w Drodze
a nie słowem człowiek w słowie Droga
być słowem a nie słowem słowo
słowo zmieniać w ciało
ciała nie ukrywać pod siódmą suknią
nie przebierać w słowach ani w strojach
nie przebierać się za clowna męczennika szaleńca
nosić podarte łachmany
- dziura jest jedyną Drogą do znalezienia Prawdy
dopiero wyrzucić kamień z rękawa
i bez wielkich słów odejść od Boga
do siebie
86.06.24
z tomiku "Nieszczęście doskonałe"
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams