17-07-2013, 12:13
(...)
woda pękała na moich oczach pod ciśnieniem
tysiąca nasłonecznionych akwariów
jak te wiotkie łuski soczewek kontaktowych
i było lato, ekstra, a może wręcz ultra
light, mam na myśli światło, i wkrótce
słońce krwawiło w górze jak peleryna supermana
i sączyło się za mną jeszcze jakiś czas
żyłkami ostatnich promieni
więc zdążyłem pomyśleć: żegnaj, kołowrotku,
ja tam w dole już widzę suwerenną błystkę
boskiej imprezy
(...)
Andrzej Sosnowski, Grimoire
woda pękała na moich oczach pod ciśnieniem
tysiąca nasłonecznionych akwariów
jak te wiotkie łuski soczewek kontaktowych
i było lato, ekstra, a może wręcz ultra
light, mam na myśli światło, i wkrótce
słońce krwawiło w górze jak peleryna supermana
i sączyło się za mną jeszcze jakiś czas
żyłkami ostatnich promieni
więc zdążyłem pomyśleć: żegnaj, kołowrotku,
ja tam w dole już widzę suwerenną błystkę
boskiej imprezy
(...)
Andrzej Sosnowski, Grimoire