15-04-2012, 13:19
Mestari, po przeczytaniu Twojego tekstu przychodzi mi jedno pytanie: Skąd u licha u takiej młodej osoby tak dojrzały tekst? Nie mam zamiaru obrazić Cię tym pytaniem, daleka jestem od tego. Podziwiam Twój styl, który mnie wcale nie razi sztucznością, strukturę psychologiczną postaci - spójną i realną i sam pomysł umieszczenia akcji w Lwowie, wśród mieszczańskiej rodziny.
Powiem to językiem mojej córki: szacun
Powiem to językiem mojej córki: szacun