12-04-2011, 12:52
"Indiański biegacz" to debiut reżyserski Seana Penna ( jednego z najbardziej cenionych przeze mnie aktorów ). Inspiracją do powstania obrazu był utwór Bruca Springsteena "Highway patrolman" ( http://www.youtube.com/watch?v=6ItJxd4sXPY )
Fabuła jest bardzo podobna do tekstu piosenki ( cóż za zaskoczenie! ), czyli " Historia dzieje się w małym miasteczku w Nebrasce na początku lat siedemdziesiątych. Joe (David Morse) jest szczęśliwie żonaty, ma mniej więcej rocznego synka i pracę, o której zawsze marzył - jest zastępcą szeryfa na miejscowym posterunku. Frank (Viggo Mortensen), młodszy brat Joe, wraca z Wietnamu. Zasłynął w miasteczku jako wiecznie łamiący prawo, pełen młodzieńczego gniewu awanturnik, dlatego, nie chcąc robić kłopotów rodzinie, czy też po prostu uciekając przed odpowiedzialnością, wyjeżdża. Niedługo potem Joe dowiaduje się, że Frank wylądował w więzieniu. W tym czasie umiera matka braci, a ojciec (świetna i zupełnie nietypowa rola Charlesa Bronsona) popełnia samobójstwo. Wtedy do miasteczka wraca Frank z młodziutką przyjaciółką" ( Filmweb ).
Polecam tytuł dla wszystkich fanów buntowniczych filmów, tych z prawdziwego zdarzania, o bohaterach z krwi i kości. Polecam też entuzjastom westernu ( nawiązania ) oraz barowych klimatów. Historia jest świetna. Viggo Mortensen nie po raz pierwszy zagrał człowieka wyjętego spod prawa i wygląda na to, że do takich właśnie ról się urodził. Sean Penn udowodnił ( i reżyserią i scenariuszem ), że Charles Bukowski ( legenda literatury ) nie bez powodu widział w nim kompana do picia.
Rewelacyjny dramat ; poruszający i dający do myślenia, ale zdecydowanie nie dla wszystkich, a już na pewno nie dla tych którzy uważają, że życie jest piękne. Sympatycy Jamesa Deana czy "Znikającego punktu" znajdą w nim to co najlepsze, a "pozytywnie nastawieni" powiedzą, że nie ma w nim nic oprócz niezrównoważonego pijaka, który ucieka od odpowiedzialności.
Warto też wspomnieć o wspaniałej ścieżce dźwiękowej, idealnej do klimatu "Indiańskiego biegacza" ( np. http://www.youtube.com/watch?v=AIYLZOp_Bzc ).
Czy warto jeszcze coś dodać? Tak. "Niech będą pochwaleni buntownicy".