20-03-2011, 22:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-03-2011, 22:43 przez Artychryst.)
Edward nożycoręki - przepiękna, smutna baśń mistrza bajkowości i gotyku, Burtona
Kruk - cudownie klimatyczna opowieść o sile uczucia, niesamowicie mroczny i gotycki film
Gabinet doktora Caligari - bardzo stary film, wart obejrzenia z wielu względów, m.in. porażających dekoracji
Mulholland Drive - Film dobry, aby rozpocząć przygodę z Lynchem, penetruje ciemne zakątki ludzkiej psychiki
Lśnienie - klasyka horroru (chociaż mi specjalnie nie przypadła do gustu)
Pies andaluzyjski - jeden z pierwszych filmów surrealistycznych, dziś nie robi już takiego wrażenia, lecz z pewnością każdy interesujący się historią kina powinien go obejrzeć
Zagubiona autostrada - kolejny film Lyncha - wg. mnie najlepszy. Świetna ścieżka dźwiękowa
Begotten - off i awangarda w najbardziej skrajnym wydaniu. Kino dla wytrwałych, ale po stokroć warto.
Głowa do wycierania - nie oglądałem, ale podobno robi wielkie wrażenie
Ucieczka z kina "Wolność" - jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Traktat o moralności w fascynującym wydaniu.
Łowca androidów - jeden z bardziej oryginalnych filmów sf. Neo-noir z bardzo ciekawą scenografią.
Siódma pieczęć - biję się w piersi: nie oglądałem. Nie zmienia to faktu, że polecam niezmiernie.
Taksówkarz - hmm, to już drugi holiłud tutaj chyba. Niemniej jeden z najlepszych filmów psychologicznych, jakie ostatnio oglądałem.
Dziecko Rosemary - wciągający i omamiający - Polański.
Wideodrom - jednych zachwyci, innych zanudzi - Freud w wersji gore.
Inland Empire - najnowszy film Lyncha - nie wiem, czy polecać - dziwniejszy niż wszystko, co widziałem.
Sanatorium pod klepsydrą - kolejny film, którego jeszcze nie zdążyłem obejrzeć, ale POLECAM NAJMOCNIEJ, ze wszystkich. Cudowny, cudowny Has.
Stalker - film ciężki, zmuszający do myślenia, lecz wynagradzający to wszystko. Wielkie kino.
Amelia - i wreszcie komedia w gronie filmów wybitnych. Jeden z najprzyjemniejszych i najczulszych filmów, jakie widziałem od długiego czasu.
Iluminacja - Zanussi o poszukiwaniu siebie i swojego miejsca, sensu życia, sensu miłości. Ciekawy także pod względem formalnym.
Struktura kryształu - o tym samym w bardzo kameralnej formie.
Pi - umieszczam tylko po to, aby nie polecać. Moim zdaniem pseudointelektualny bełkot (chociaż o niebo lepszy od "czarnego łabędzia").
Pillow Book - widziałem fragmenty. Kino wybitnie nie-europejskie, pełne wschodniej melancholii.
Dzikość serca - cudowny, zapadający na długo w pamięć film o wolności i walce o miłość.
Opętanie - Żuławski!
Trzecia część nocy - Żuławski!
Diabeł - Żuławski! Uwielbiam tego reżysera. Tworzy filmy inteligentne, pełne niepokoju i jakby przesycone żądzami. Sposób, w jaki karze grać aktorom, czyni jego filmy rozpoznawalnymi, a przepiękne zdjęcia i scenografie sprawiają, że filmy po prostu chłonie się całym sobą.
Odyseja kosmiczna 2001 - film ciężki, miejscami jak dla mnie nudnawy i w porównaniu z polskimi mistrzami wypada blado - jednak wciąż na najwyższym poziomie.
Mechaniczna pomarańcza - film mniej filozoficzny, za to bardziej wciągający, mówiący smutną prawdę o ludziach.
Nosferatu, symfonia grozy - kolejny film z lat 20, który po prostu trzeba obejrzeć. Klasyka horroru i film naprawdę - dobry.
Dekalog - Kieślowski wielkim reżyserem był.
Hydrozagadka - żeby było weselej; )
Przepraszam, jeśli któreś filmy powtarzają się. Zachęcam do oglądania polskich filmów i pozdrawiam wszystkich kinomaniaków (;
Kruk - cudownie klimatyczna opowieść o sile uczucia, niesamowicie mroczny i gotycki film
Gabinet doktora Caligari - bardzo stary film, wart obejrzenia z wielu względów, m.in. porażających dekoracji
Mulholland Drive - Film dobry, aby rozpocząć przygodę z Lynchem, penetruje ciemne zakątki ludzkiej psychiki
Lśnienie - klasyka horroru (chociaż mi specjalnie nie przypadła do gustu)
Pies andaluzyjski - jeden z pierwszych filmów surrealistycznych, dziś nie robi już takiego wrażenia, lecz z pewnością każdy interesujący się historią kina powinien go obejrzeć
Zagubiona autostrada - kolejny film Lyncha - wg. mnie najlepszy. Świetna ścieżka dźwiękowa
Begotten - off i awangarda w najbardziej skrajnym wydaniu. Kino dla wytrwałych, ale po stokroć warto.
Głowa do wycierania - nie oglądałem, ale podobno robi wielkie wrażenie
Ucieczka z kina "Wolność" - jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Traktat o moralności w fascynującym wydaniu.
Łowca androidów - jeden z bardziej oryginalnych filmów sf. Neo-noir z bardzo ciekawą scenografią.
Siódma pieczęć - biję się w piersi: nie oglądałem. Nie zmienia to faktu, że polecam niezmiernie.
Taksówkarz - hmm, to już drugi holiłud tutaj chyba. Niemniej jeden z najlepszych filmów psychologicznych, jakie ostatnio oglądałem.
Dziecko Rosemary - wciągający i omamiający - Polański.
Wideodrom - jednych zachwyci, innych zanudzi - Freud w wersji gore.
Inland Empire - najnowszy film Lyncha - nie wiem, czy polecać - dziwniejszy niż wszystko, co widziałem.
Sanatorium pod klepsydrą - kolejny film, którego jeszcze nie zdążyłem obejrzeć, ale POLECAM NAJMOCNIEJ, ze wszystkich. Cudowny, cudowny Has.
Stalker - film ciężki, zmuszający do myślenia, lecz wynagradzający to wszystko. Wielkie kino.
Amelia - i wreszcie komedia w gronie filmów wybitnych. Jeden z najprzyjemniejszych i najczulszych filmów, jakie widziałem od długiego czasu.
Iluminacja - Zanussi o poszukiwaniu siebie i swojego miejsca, sensu życia, sensu miłości. Ciekawy także pod względem formalnym.
Struktura kryształu - o tym samym w bardzo kameralnej formie.
Pi - umieszczam tylko po to, aby nie polecać. Moim zdaniem pseudointelektualny bełkot (chociaż o niebo lepszy od "czarnego łabędzia").
Pillow Book - widziałem fragmenty. Kino wybitnie nie-europejskie, pełne wschodniej melancholii.
Dzikość serca - cudowny, zapadający na długo w pamięć film o wolności i walce o miłość.
Opętanie - Żuławski!
Trzecia część nocy - Żuławski!
Diabeł - Żuławski! Uwielbiam tego reżysera. Tworzy filmy inteligentne, pełne niepokoju i jakby przesycone żądzami. Sposób, w jaki karze grać aktorom, czyni jego filmy rozpoznawalnymi, a przepiękne zdjęcia i scenografie sprawiają, że filmy po prostu chłonie się całym sobą.
Odyseja kosmiczna 2001 - film ciężki, miejscami jak dla mnie nudnawy i w porównaniu z polskimi mistrzami wypada blado - jednak wciąż na najwyższym poziomie.
Mechaniczna pomarańcza - film mniej filozoficzny, za to bardziej wciągający, mówiący smutną prawdę o ludziach.
Nosferatu, symfonia grozy - kolejny film z lat 20, który po prostu trzeba obejrzeć. Klasyka horroru i film naprawdę - dobry.
Dekalog - Kieślowski wielkim reżyserem był.
Hydrozagadka - żeby było weselej; )
Przepraszam, jeśli któreś filmy powtarzają się. Zachęcam do oglądania polskich filmów i pozdrawiam wszystkich kinomaniaków (;