06-04-2013, 10:31
(05-04-2013, 19:32)księżniczka napisał(a): dużo się działo w tych latach. Na przykład urodziła się moja prababcia.
ale zerknę, czemu nie.
EDIT: wyjaśnij mi, na jakiej zasadzie japońska czy też chińska produkcja miałaby nawiązywać do dzieci we Wrześni? Chyba, że nie te wydarzenia masz na myśli. (co nie znaczy, że animacja zła, ale nie wiem, skąd wziąłeś to nawiązanie)
Dzieci otwierają pyski, biegają z bejsbolami, przeciwstawiają się szarej, sfabrykowanej szkole, gdzie wszyscy są równi.
Tak ja to odebrałem - Japończycy nie mogą pomyśleć o innych? Dziwne stwierdzenie.
Nie rozumiem tylko śmiechu na końcu - to ma być sarkazm w stosunku do walki z ideologią?
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.