Moja Walentynko, mój Walenty...
#18
Jak żartobliwie, to i ja dodam swoje trzy grosze, śpiewając z Zauchą - ech, piękne miał życie, piękną miłość i śmierć rodem z Hollywood Smile

Nas nie rozdzieli
Ni lato, ni tato, ni stryj,
Choćby się z piekłem zbratać mieli.
Nas nie rozdzieli
I susza i kusza, i mróz,
Święci anieli, i topór Szeli.
Nas nie rozdzieli
I plotka i ciotka, i brat
Choćbyście tego wszyscy chcieli.
Nas nie rozdzieli
I dżuma i puma, i wuj,
I orzeł bielik, i to co dzieli...



[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Moja Walentynko, mój Walenty... - przez potisz - 03-02-2018, 18:27
RE: Moja Walentynko, mój Walenty... - przez Miranda Calle - 03-02-2018, 22:21

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości