Moja Walentynko, mój Walenty...
#10
Mistrzu,

już wiem, że można spaść z księżyca i nie umrzeć.
Skóra wewnątrz moich dłoni wciąż piecze, jakbym dotykała piekła... 
Moje palce pachną Tobą.
Jestem przerażona tym, jak wielką władzę masz nade mną, ale ani przez moment nie zniosłabym już wolności. 
Nie chcę nigdy opuszczać tego zaklętego kręgu, choćbym miała w nim spłonąć.

Twoja
M.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Moja Walentynko, mój Walenty... - przez Miranda Calle - 02-02-2018, 18:01
RE: Moja Walentynko, mój Walenty... - przez potisz - 03-02-2018, 18:27

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości