31-12-2017, 00:51
Kołyszesz siwą głową
i posyłasz sen zamknięty w metaforze:
naprawiam sieci, tkam nowe i pruję.
Kolejna kawa
rozprasza nocne zamroczenie.
W szczelinie krtani pozostała cisza
wciąż działająca na wyobraźnię.
Jestem tkaczem zwyczajnych słów,
słyszę ich lekki oddech,
który nie mieści się w rogu Amaltei.
Bezbronne - zostawią garść popiołu.
i posyłasz sen zamknięty w metaforze:
naprawiam sieci, tkam nowe i pruję.
Kolejna kawa
rozprasza nocne zamroczenie.
W szczelinie krtani pozostała cisza
wciąż działająca na wyobraźnię.
Jestem tkaczem zwyczajnych słów,
słyszę ich lekki oddech,
który nie mieści się w rogu Amaltei.
Bezbronne - zostawią garść popiołu.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -