04-01-2018, 23:09
Zgrabnie opisany koszmar literata, jak to już określili poprzednicy. Z odpowiednią dozą czarnego humoru, wręcz zgryźliwie.
Aczkolwiek końcowe zdania - te o podróży w bagażu i taksówkarzu, który przenosi na barana - chociaż rozumiem ten wręcz parodiujący życie klimat, to jakoś mnie nie przekonały i wybiły z realistycznego, jak dotąd, wydźwięku tekstu.
Aczkolwiek końcowe zdania - te o podróży w bagażu i taksówkarzu, który przenosi na barana - chociaż rozumiem ten wręcz parodiujący życie klimat, to jakoś mnie nie przekonały i wybiły z realistycznego, jak dotąd, wydźwięku tekstu.