08-01-2017, 01:18
I choć zaczęło się całkiem normalnie i niemal realistycznie, o ile normą można nazwać perypetie niedocenianego, acz ambitnego twórcy, to ciąg dalszy spłynął na mnie onirycznym koszmarem. I tak odbieram ten tekst.
Nie napisałeś tylko o wybudzeniu. Może bohater nie wybudził się i pozostał w koszmarze. A może stanęlo mu serce i zmarło mu się spokojnie we śnie.
Czego i innym zapoznanym twórcom życzę.
Niezłe to. Opis podróży do Londynu i podróży po tymże, jest niemal Lemowski, jak w Kongresie futurologicznym.
Z przyjemnością
Jerzy
Nie napisałeś tylko o wybudzeniu. Może bohater nie wybudził się i pozostał w koszmarze. A może stanęlo mu serce i zmarło mu się spokojnie we śnie.
Czego i innym zapoznanym twórcom życzę.
Niezłe to. Opis podróży do Londynu i podróży po tymże, jest niemal Lemowski, jak w Kongresie futurologicznym.
Z przyjemnością
Jerzy
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.