08-11-2016, 22:32
Okey. Znów fajny fragment. Opowieść rozwija się powoli, ale nie sadzisz dłużyzn. To ci się ceni.Warto by było, żebyś nieco popracował nad tymi drugoplanowymi trzema dziewczętami. Teraz wydają się trochę nazbyt papierowe. No takie jednolite jak bliźniaczki jednojajeczne . Przydało by im się trochę charakteru, odmienne reakcje może jakieś śmiesznostki? Coś co różniło by je wyraźnie między sobą.
Kolejnym plusem jest to, że nadal nie wiem dokąd fabuła prowadzi. To zaś wybitnie wzmaga moją ciekawość
No i na koniec po jakie licho ubrałeś ich wzajemną koegzystencję w chore zboczenie? Powiedzmy, że wszystkie trzy tworzą szczęśliwy haremik jednego faceta jest już cokolwiek... nieodpowiednie, to Ty musiałeś "wyjechać" z całym tym ich lesbijstwem. Jeśli o mnie chodzi, to książka z takim wątkiem już wylądowała by w koszu, a ja solennie odradzałbym jej czytanie komukolwiek. Myślę, że nie jestem w tym odosobniony. Wstawienie wątków homoseksualnych może do Ciebie zrazić naprawdę sporo czytelników. A szkoda by było, bo piszesz całkiem nieźle.
Pozdrawiam serdecznie.
Kolejnym plusem jest to, że nadal nie wiem dokąd fabuła prowadzi. To zaś wybitnie wzmaga moją ciekawość
No i na koniec po jakie licho ubrałeś ich wzajemną koegzystencję w chore zboczenie? Powiedzmy, że wszystkie trzy tworzą szczęśliwy haremik jednego faceta jest już cokolwiek... nieodpowiednie, to Ty musiałeś "wyjechać" z całym tym ich lesbijstwem. Jeśli o mnie chodzi, to książka z takim wątkiem już wylądowała by w koszu, a ja solennie odradzałbym jej czytanie komukolwiek. Myślę, że nie jestem w tym odosobniony. Wstawienie wątków homoseksualnych może do Ciebie zrazić naprawdę sporo czytelników. A szkoda by było, bo piszesz całkiem nieźle.
Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.