Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czemu moim kosztem
#51
Cytat:A ta zygota co? Jest myszą? Nie jest to istota ludzka na wczesnym etapie rozwoju. To fakt. Widzę, że to powoduje ideologiczne wzburzenie, więc może inaczej; jest to życie od zapłodnienia, nawet jeśli kończy się w sposób naturalny i nikt nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. To fakt.

Zygota to... eee... zygota. Tak jak przeczytasz w podręczniku do biologii do liceum albo gdzieś.

Cytat:To, że nie wyprawia się pogrzebów samoistnie usuniętym zarodkom nie zmienia faktu, co powtórzę, że jest to istota ludzka na wczesnym etapie rozwoju. To FAKT. I nie jest to argument ani za czymś ani przeciwko czemuś. To tylko fakt. Nie doszukuj się w tym ukrytej maczugi, że jak przyznasz mi rację, to cię zaraz nią zdzielę.

Nie przyznam ci racji, bo jej zwyczajnie nie masz. Z tej nieszczęsnej zygoty, o której mówimy, nie musi powstać człowiek ani nawet jakiś jego zaczątek (vide zaśniad, o którym piszę już chyba trzeci raz) - mówienie, że to istota ludzka na wczesnym etapie rozwoju to czysta ideologia.

Cytat:To nie ma nic do rzeczy. Arbitralnie ustalono pewną granicę by kulturowo rozgrzeszyć i prawnie usankcjonować stasowanie przerywania ciąży.
To fakt. I nie ma to nic do "zmuszania do heroizmu". Ja się do niczyjego sumienia nie mieszam, ani nikomu swojej moralności nie narzucam.
Tak czy inaczej całe regulacje prawne to i tak fasada. Kto chce usunąć ciąże i tak to zrobi, legalnie czy nie.

W takim razie "arbitralnie" ustalono również moment śmierci człowieka, sporo zaburzeń psychicznych oraz parę innych elementów związanych z ludzką fizjonomią.

Cytat:To tylko żonglowanie pojęciami. Przez obie strony. Jedni krzyczą o "zabijaniu dzieci" (wiadomo jak to się kulturalnie kojarzy) a drudzy są wyznawcami wirtualnej lini - wczoraj to była zygota a dziś hop! i już jest dziecko, bo mu się wykształcił układ nerwowy. Odrzucam jedną i drugą manipulację.

Srogi symetryzm. Już pomijając fakt, że pomiędzy zygotą a "dzieckiemę są jeszcze dwa kluczowe etapy: zarodek i płód. Jeżeli tego nie rozumiesz, wróć do lekcji biologii z liceum albo gimnazjum. Albo sobie wygoogluj, naprawdę nie wiem, gdzie jest problem.

Cytat:Chodziło o Twój argument (o tym, że płód nie cierpi i to humanitarne przed 12 tyg. go usunąć) jako całkiem chybiony, jeśli chciałbyś nim przekonać przeciwnika aborcji do swoich racji.

Ale ja nie chcę ich przekonywać, niech sobie nawet wierzą w płaską ziemię do kompletu - chcę tylko, żeby się odczepili od kobiet (przynajmniej tych, które sobie takiej agitacji nie życzą) i od prawa.

Cytat:To, że ty komuś powiesz "hey, ale płód nie cierpi bo nie ma układu nerwowego" jest bez sensu. Ktoś kto sprzeciwia się aborcji nie sprzeciwia się jej dlatego, że płody cierpią podczas zabiegu, tylko z przekonania, że jest to ludzkie życie, którego inny człowiek nie ma prawa kończyć. To nie motywacje humanitarne ale moralne. Inny poziom argumentów, inna gatunek motywacji.

Ale mi nie chodzi o sam układ nerwowy czy odczuwanie bólu - po prostu "pro-life'owcy" twierdzą, że z jakimś efemerycznym "dzieckiem nienarodzonym" mamy do czynienia już od zygoty - nie rozróżniają poszczególnych etapów okresu prenatalnego, co jest po prostu niezgodne z obecnym stanem wiedzy. I tym próbują argumentować swoje tezy. Skoro za moment śmierci człowieka uznaje się moment stałego ustania funkcjonowania najważniejszego składnika układu nerwowego, to za początek powinniśmy uważać moment rozpoczęcia funkcjonowania układu nerwowego jako takiego - a przynajmniej można to uznać za najbardziej kompromisowe rozwiązanie.

Cytat:A maczugę ze zdjęciami rozerwanych płodów schowaj za pazuchę.

Jeżeli ktoś po prostu okłamuje ludzi to uważam za stosowne zwrócić na to uwagę.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 10-10-2016, 22:52
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 11-10-2016, 14:55
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-10-2016, 21:31
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 12-10-2016, 11:00
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 12-10-2016, 20:34
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 17-10-2016, 11:16
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 17-10-2016, 21:36
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 20-10-2016, 10:14
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 20-10-2016, 22:22
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 21-10-2016, 10:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 21-10-2016, 22:15
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 21-10-2016, 22:48
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-10-2016, 14:53
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 22-10-2016, 16:31
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-10-2016, 22:36
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 23-10-2016, 10:59
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 23-10-2016, 20:05
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-10-2016, 11:28
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 24-10-2016, 21:42
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-10-2016, 23:15
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-10-2016, 17:17
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 25-10-2016, 21:46
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-10-2016, 22:28
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 27-10-2016, 09:01
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 27-10-2016, 16:29
RE: Czemu moim kosztem - przez OWSIANKO - 10-01-2017, 00:03
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 10-01-2017, 21:08
RE: Czemu moim kosztem - przez Alchemik - 10-01-2017, 22:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-01-2017, 16:24
RE: Czemu moim kosztem - przez Alchemik - 11-01-2017, 16:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 11-01-2017, 19:23
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 02-10-2017, 15:17
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 02-10-2017, 22:50
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 03-10-2017, 21:22
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 03-10-2017, 22:51
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 04-10-2017, 21:29
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 04-10-2017, 21:49
RE: Czemu moim kosztem - przez Paprotka - 05-10-2017, 15:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 05-10-2017, 21:41
RE: Czemu moim kosztem - przez szczepantrzeszcz - 17-02-2018, 12:23
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 17-02-2018, 20:52
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 22-02-2018, 23:32
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 23-02-2018, 00:38
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 23-02-2018, 23:39
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 14:18
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 16:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 17:47
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 19:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 20:04
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 21:52
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 24-02-2018, 22:17
RE: Czemu moim kosztem - przez Gunnar - 24-02-2018, 22:23
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-02-2018, 13:42
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 25-02-2018, 14:16
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 25-02-2018, 15:00
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 25-02-2018, 23:00
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-02-2018, 21:14
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 26-02-2018, 22:25
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 26-02-2018, 23:55
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 27-02-2018, 21:32
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 27-02-2018, 23:40
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 28-02-2018, 00:55
RE: Czemu moim kosztem - przez gorzkiblotnica - 01-03-2018, 00:17
RE: Czemu moim kosztem - przez wojbik - 01-03-2018, 01:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości