26-12-2015, 12:17
(15-12-2015, 21:18)mirek13 napisał(a): ...tam aż kipi od emocji. Jak można było użyć epitetów "statyczny" czy "spokojny"!?Naturalnie, że kipi od emocji. "Czerwonoburzowe słońce" i "pożar tropikalnych lasów" to bardzo dobre słowo, owym emocjon dane. Ja jednak za prawdziwe emocje, te o których pisać warto, uważam wszystkie, które przeżywane są w środku. Intymnie. Mają chwilę, aby mokre od adrenaliny (w niektórych przypadkach od testosteronu) obeschnąć i już suche, nieskażone odautorskim ego, światu się okazać.