05-12-2015, 18:39
"co nie znaczy, że jest dobre, dobrze Ci idzie" ._.
Hmm... Nie jest to, jakby to ująć... wiadomo, jednoznaczne. Ale bardzo dziękuję za komentarz. Niestety nie jestem w stanie uprościć tego jeszcze bardziej tak, abym nie odczuwała dyskomfortu pisząc.
Przykro mi...
Oczywiście będę ciągnąć dalej korytarze tego labiryntu zdarzeń. Mam nadzieję, że wyniknie z tego coś ciekawszego. Jeszcze muszę doszlifować klika elementów scenerii następnych "scen", poza tym mam delikatny nawał zajęć ostatnio. Ale jakieś "dalej" będzie. Tylko nieco później niż zwykle.
Hmm... Nie jest to, jakby to ująć... wiadomo, jednoznaczne. Ale bardzo dziękuję za komentarz. Niestety nie jestem w stanie uprościć tego jeszcze bardziej tak, abym nie odczuwała dyskomfortu pisząc.
Przykro mi...
Oczywiście będę ciągnąć dalej korytarze tego labiryntu zdarzeń. Mam nadzieję, że wyniknie z tego coś ciekawszego. Jeszcze muszę doszlifować klika elementów scenerii następnych "scen", poza tym mam delikatny nawał zajęć ostatnio. Ale jakieś "dalej" będzie. Tylko nieco później niż zwykle.