07-05-2015, 13:53
(07-05-2015, 12:42)Antonia napisał(a):Cytat:- I żyli długo szczęśliwie – zakończył Paul Layton. Prawdę mówiąc trochę oszukiwał, bo gdy zobaczył, że jego córka, ośmioletnia Alex, śpi od kilku dobrych minut, ominął ostatnie dwie strony i wymyślił własną wersję zakończenia. Najciszej jak mógł odłożył książkę na stolik nocnyPrawdę mówiąc, bajarz dopuścił się małego, niewinnego oszustwa. Zobaczywszy bowiem, że jego ośmioletnia córka śpi od kilku minut, ominął dwie ostatnie strony, wymyślając, na poczekaniu, własną wersję zakończenia.
Jak mógł najciszej
Dziękuję za sugestie, ale właściwie niewiele mi to mówi. Wygląda to trochę jakbyś zmarła podczas czytania pierwszego akapitu, ostatnim aktem własnego jestestwa nacisnęła przycisk "odpowiedz" i padła nieżywa na biurko
Z całego serca mam nadzieję, że żyjesz i napiszesz coś więcej na temat pierwszej części opowiadania. Bo w proponowany przez Ciebie sposób można przerobić każde zdanie.
Ja bym wolał trochę więcej uwag merytorycznych + koniecznie coś od siebie na temat wrażeń ogólnych.
Tak to sobie wyobrażam
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon