Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trzy bułki i serek
#10
Nie mam pojęcia, czy poradzę sobie z ręcznym quotowaniem, jakby co, proszę o wyrozumiałość.
Jedziemy.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Łachy mgły mieszały się leniwie w lekkich porywach chłodnego powiewu.

Dużo tu wszystkiego. Za dużo na tak krótkie zdanie. Trzy przymiotniki. „Poryw” w kontekście zdania to to samo, co „powiew”.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Październik. Wczorajszy deszcz i dzisiejsza plusowa temperatura, wywołała to zjawisko, które zawsze kojarzę z klimatami Poego czy Conan Doyla. Tylko patrzeć jak wyłoni się zza rogu świecący pies Baskervillów.

Mądrzący się narrator wkurza po raz pierwszy. Mgła. Październik. Co tu pisać o naturze fizykalnej zjawiska? Przecież wszystko wiadomo. Jesień - nie ma rady na to.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Tymczasem w kącie wiaty przystankowej siedziało jakieś trzęsące pisklę. Zwinięte na połamanej ławce, z podkulonymi nogami, które obejmowały brudne ramiona, twarz wciśnięta w kolana, a długie, tłuste włosy rozsypane były na siniakach i strupach suchych patyków.

Cyrk przyjechał! Dziewczynka nogami obejmowała sobie ramiona!
Prosi się przecież o stronę bierną - „objętymi przez brudne ramiona”. „Strupy suchych patyków”? No, bądź mądry i wymyśl, co poeta miał na myśli. Za bardzo skrótowo! Pisklę "się" trzęsie, najwyraźniej Mirkowy Pożeracz Zaimków Zwrotnych swoje zrobił.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Sterczałem na tej pętli autobusowej od piętnastu minut. Jest szósta dwadzieścia, i do autobusu jeszcze prawie pół godziny.

A jest jakiś powód do przeskakiwania w czasie narracji?
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Wyszedłem wcześniej od Adama, bo nie miałem ochoty na poranne spotkanie śniadaniowe z jego żoną i dziećmi. Wczoraj wypiliśmy za dużo i przysnąłem. W zasadzie uciekłem od niego wczesnym rankiem z moralniakiem, a współczujący przyjaciel wcisnął mi na pożegnanie dwa żywce.

„Moralniak” wydaje się niepotrzebnym uzupełnieniem, pierwsze zdanie jasno określa sytuację i ewentualny nastrój bohatera.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Wiedeńska to odsiecz przeciw demonowi.

„Odsiecz” jest raczej „dla” niż „przeciw”. A w ogóle najlepiej łączy się z rzeczownikiem w celowniku – „na odsiecz okrążonemu wojsku” na przykład. „Wystąpiły w roli odsieczy dla umęczonego organizmu w walce z demonem skacowanego poranka.” Jakiś taki trop, w tę stronę. Choć oczywiście siła rażenia równoważnika zdania jest większa. I coś trzeba by zrobić z „wiedeńskim” nawiązaniem. Myśl. :-)
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): I chwilowe zwycięstwo po pierwszym piwie. Cóż, jaki żołnierz, taka wiktoria. Zapasowa amunicja tkwiła w zewnętrznej kieszeni kurtki.
A tu jest całkiem ładnie.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Zbliżyłem się powoli do dziecka, wziąłem za brodę i delikatnie podniosłem głowę.

Był człowiek - guma, jest kobieta z brodą. I ktoś podnosi głowę. Kto?
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Twarz zdeformowana opuchlizną, zabarwioną fioletowo-żółtym siniakiem, ale oczy... mój Boże, cały Wyspiański ze swoimi pastelowymi portretami!

Znowu się wymądrza, palant. Narrator w sensie.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Jej buźka i całe ciało drgały spazmatycznie
.
„Buzia”. To nie niemowlę. Ale w ogóle takie zdrobnienia są niebezpieczne, nawet dziecko ma "twarz".
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Dziewczynka pokiwała głową nie podnosząc jej z kolan.

Trochę by jej było trudno. Nos by sobie obiła. „Nie unosząc głowy”, czy "kryjąc twarz" to jednak coś innego, niż „nie podnosząc z kolan”.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Mgła unosiła się powoli i wyłoniły się budynki fabryki DSS SMITH. Kiedyś było to socjalistyczne ustrojstwo, produkujące tekturę i papier do twarzy (znaczy do dupy). Szorstki i szary jak ten ustrój.
Taki zabieg – z nawiasem – nie pasuje do rodzaju literackiego. Napisz po prostu, że do dupy, zabrzmi wiarygodnie w ustach skacowanego faceta. Dałbym sobie spokój z nazwą własną zakładu. Nie lokujesz swojego opowiadania w żadnym konkretnym miejscu, sceneria jest umowna, to i DSS SMITH w niczym nie pomoże.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Obok postawiono kilka bloków pracowniczych z obowiązkowym sklepem - w zasadzie monopolowym (w jednym z tych bloków mieszkał do dziś mój przyjaciel).

Konstrukcja zdania nie do przyjęcia. "Obok postawiono kilka bloków pracowniczych - to właśnie w jednym z nich mieszkał do dziś mój przyjaciel - i obowiązkowy w takich razach sklep; niby spożywczy, a w zasadzie monopolowy."
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Odnalezienie wskazanej na kopercie osoby też okazało się problemem w tym zakładowym Pentagonie.
Popłynąłeś. Nadmiarowe spiętrzenie porównań niczemu nie służy. Jednorazowe odwołanie się do amerykańskiego kompleksu wojskowo-wywiadowczego wystarczy. Czytelnik nie cymbał, nie w każdym akapicie musi być słowotrysk.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Utykający w bucie ortopedycznym, funkcjonariusz w/w agencji, zlokalizował wreszcie uciekinierkę..
Tu dla odmiany pismo urzędowe ze skrótem dla niego - i tylko dla niego - odpowiednim. I dlaczego uciekinierka? Dlaczego nie – na przykład – zakonspirowany "nielegał"?
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): W tym kraju ZUS swoimi haraczami, potrafi zniszczyć nawet tak potężną instytucję ochrony.
I znowu narrator się mądrzy. Klepiąc przy tym zaangażowane banały.
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Wprawdzie jest sobota, ale częściowo pracują w wolne dni, więc może będzie otwarte.
Że kto pracuje? Częściowo? Zakład? Sklep? Połowa tego, połowa tego?
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Na portierni czuwał skład o podobnym poziomie jaki wcześniej opisałem.
??? „Skład o podobnym poziomie”?!
(07-02-2015, 09:55)mirek13 napisał(a): Podszedł do mnie wyrośnięty (ok.165 cm.) bodyguard.

No koszmar. Popatrz: „Podszedł do mnie wyrośnięty bodyguard. Jakieś półtora metra z kawałkiem. Większość kawałka to była firmowa, czarna bejsbolówka z długim daszkiem i złotym wężem. Albo tygrysem. W każdym razie czymś bardzo złowrogim”. Można krócej, można dłużej, ale tak, jak u Ciebie - nie można.

Dość.
Robimy remanent.
Przyzwoita superata po stronie inwencyjno-konfabulacyjnej. Dobra historia, do nich masz talent.
Fatalne manko po stronie technicznej.

Piszesz niewiarygodnie niechlujnie. Nie – że źle. Nieuważnie. Całe opo jest do przeredagowania, zdanie po zdaniu. Najwyraźniej masz wywalone na mrówczą pracowitość. Sorki, ale wypuszczanie do netu a vista tego, co się rodzi pod palcami, to jedna ze znamiennych cech grafomanii. Do kupy z dobrym samopoczuciem i tłumaczeniami, które spotkałem pod którymś z Twoich tekstów – że napisałeś „na szybko”, że co tam forma, treść się liczy – powinny zapalić czerwone światełko ostrzegawcze.
Się zostawia. Się wraca. Się przemyśliwuje i poprawia. Dopiero po takiej obróbce się pokazuje światu.
Inaczej nie ma nic ponad poziom anegdoty opowiadanej w towarzystwie przy pękających kolejno flaszkach.

Żeby nie było – opowiadaczem jesteś zupełnie niezłym.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 07-02-2015, 09:55
RE: Trzy bułki i serek - przez Bogus - 07-02-2015, 19:19
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 07-02-2015, 19:31
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 07-02-2015, 20:22
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 07-02-2015, 21:07
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 07-02-2015, 21:46
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 07-02-2015, 21:55
RE: Trzy bułki i serek - przez gorzkiblotnica - 08-02-2015, 00:24
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 08-02-2015, 08:02
RE: Trzy bułki i serek - przez ElEsz - 08-02-2015, 20:23
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 08-02-2015, 21:09
RE: Trzy bułki i serek - przez Kruk - 08-02-2015, 21:25
RE: Trzy bułki i serek - przez gorzkiblotnica - 08-02-2015, 22:28
RE: Trzy bułki i serek - przez miriad - 08-02-2015, 22:51
RE: Trzy bułki i serek - przez gorzkiblotnica - 08-02-2015, 23:04
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 08-02-2015, 23:37
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 08-02-2015, 23:46
RE: Trzy bułki i serek - przez erazmus - 09-02-2015, 00:24
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 09-02-2015, 00:52
RE: Trzy bułki i serek - przez ElEsz - 09-02-2015, 01:19
RE: Trzy bułki i serek - przez erazmus - 09-02-2015, 01:36
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 09-02-2015, 01:53
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 09-02-2015, 02:49
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 09-02-2015, 03:01
RE: Trzy bułki i serek - przez erazmus - 09-02-2015, 03:06
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 09-02-2015, 03:12
RE: Trzy bułki i serek - przez erazmus - 09-02-2015, 03:15
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 09-02-2015, 03:22
RE: Trzy bułki i serek - przez erazmus - 09-02-2015, 03:29
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 09-02-2015, 03:40
RE: Trzy bułki i serek - przez erazmus - 09-02-2015, 03:43
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 09-02-2015, 09:03
RE: Trzy bułki i serek - przez gorzkiblotnica - 09-02-2015, 23:01
RE: Trzy bułki i serek - przez ElEsz - 11-02-2015, 01:01
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 11-02-2015, 08:39
RE: Trzy bułki i serek - przez miriad - 11-02-2015, 12:36
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 11-02-2015, 13:40
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 11-02-2015, 14:09
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 11-02-2015, 15:24
RE: Trzy bułki i serek - przez miriad - 11-02-2015, 15:59
RE: Trzy bułki i serek - przez gorzkiblotnica - 11-02-2015, 23:31
RE: Trzy bułki i serek - przez miriad - 12-02-2015, 00:09
RE: Trzy bułki i serek - przez ElEsz - 12-02-2015, 00:20
RE: Trzy bułki i serek - przez miriad - 12-02-2015, 00:36
RE: Trzy bułki i serek - przez Hanzo - 12-02-2015, 00:43
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 12-02-2015, 01:01
RE: Trzy bułki i serek - przez Katniss - 12-02-2015, 21:08
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 12-02-2015, 21:21
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 06-01-2018, 20:57
RE: Trzy bułki i serek - przez BEL6 - 06-01-2018, 21:17
RE: Trzy bułki i serek - przez mirek13 - 06-01-2018, 22:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości