07-02-2015, 19:19
Znieczulica to poważny problem naszych czasów. Widząc leżącego faceta na chodniku od razu myślimy że to pijak... Niestety, kiedyś taka obojętność w moim wydaniu dla faceta o mało nie skończyła się tragicznie, na szczęście znalazł się ktoś kto zadzwonił po karetkę. Nie to żeby miałbym gdzieś los leżącego człowieka, jednak wtedy nie wiem, może się bałem podejść (Teraz zastanawiam się nad źródłem tego irracjonalnego strachu), nie znam przyczyny dlaczego nie zareagowałem. Dziś się tego wstydzę. Od tamtej pory zawsze sprawdzam, czy ktoś rzeczywiście nie potrzebuje pomocy. I wszystkim to polecam.
Co do tekstu, trochę bardziej to wygląda na wycinek z dłuższego tekstu. Fajnie opowiedziane. Mógłbyś troszeczkę pociągnąć coś o tej dziewczynie.
Co do tekstu, trochę bardziej to wygląda na wycinek z dłuższego tekstu. Fajnie opowiedziane. Mógłbyś troszeczkę pociągnąć coś o tej dziewczynie.
"Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać." rtm. Witold Pilecki