24-11-2013, 21:25
Powiem Ci, miło się czytało. Ładnie opowiadasz, szczególnie podoba mi się, jak przemawiasz do zmysłów - zwłaszcza ta chwila, kiedy narrator wchodzi do budynku. Niestety, nie udał Ci się moment zaskoczenia z tą ostatnią salą. Nie wzbudza ani niepokoju, ani chociaż napięcia. Tak myślałam na początku, przeczytawszy jednak do końca stwierdzam, że może nie jest to błąd. Bohater w końcu sam przyznaje, że zachowywał się jak automat, więc taki jest też i jego opis.
Intrygujące zakończenie. Narrator odnosi całą historię, jaka mu się przydarzyła, do swojego innego doświadczenia. Ciekawy zabieg, jeszcze się z takim nie spotkałam.
Zrobiłeś strasznie dużo błędów ortograficznych. Za to niestety muszę obniżyć ocenę o gwiazdkę.
Intrygujące zakończenie. Narrator odnosi całą historię, jaka mu się przydarzyła, do swojego innego doświadczenia. Ciekawy zabieg, jeszcze się z takim nie spotkałam.
Zrobiłeś strasznie dużo błędów ortograficznych. Za to niestety muszę obniżyć ocenę o gwiazdkę.
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze
W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze