26-06-2013, 16:20
Cytat: To nastawienie.To jedno z krótszych zdań Twojego, jakże bogatego wywodu, poruszyło coś we mnie. Oczywistych rzeczy często nie wychwyca się, dopóki ktoś nie napisze czarno na białym.
Jeśli pójść dalej tym tropem (w odniesieniu do Twojego postu) to czym innym jest wena, jak nie pozytywnym nastawieniem do pisania. Pozytywnym w takim sensie, że każdy z nas musi 'nastawić' swój mózg jakoś inaczej, by siąść, napisać, nie znużyć się tym pisaniem i coś z tego wyszło. Wiąże się to też z chęcią, o której wspominałeś.