28-06-2013, 14:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-06-2013, 14:24 przez Piramida88.)
No Achelonie, kawał dobrej roboty. Wciągnęłam się jak mało kiedy. To całkiem niezły kawałek psychologicznej prozy. Szczególnie pierwszy dialog mnie poruszył. Zakończenie też fajne, chociaż nie spadłam z krzesła. Jest nad czym pogdybać.
Tutaj taka mała refleksyjna perełka. Poruszyła mnie.
Podoba mi się
Cytat:– Naturalna śmierć – taką bym nie pogardził. A tak… to najgorsze, co może spotkać człowieka…
– Jest jeszcze niespełniona miłość i jej konsekwencje – przerwała mu w pół słowa. – Pamiętaj o tym.
Tutaj taka mała refleksyjna perełka. Poruszyła mnie.
Podoba mi się