07-02-2013, 17:09
Dokładnie, Changed, problem leży w emocjach. Wytnij mi zakres, każ się elokwentnie dookreślać, kiedy ja właśnie mam ochotę na wyrażanie emocji - i to w komentarzach, nie tylko w tekstach - odnośnie np. wiersza czyjejś osoby. Pamiętam, jak Lyssa poprawiła jeden z moich wierszy, po prostu podobała mi się jej forma wybitnie, pałałem nieprzepartą żądżą podzielenia się z nią moim uczuciem, które wyrazić mogło tekstowo tylko słowo: "Łe! Ale, zaje*****!!!" Zaraz potem dostałem prywatne ostrzeżenie i nie wiedziałem o co chodzi, o który komentarz. Pisałem go w afekcie, z powodu twórczości innej osoby.
Polecam artykuł na temat cyberprzestrzeni: kilk!
Ja umiem się wysławiać i dlatego nie życzę sobie, żeby ktoś zabraniał mi kiedy przeklinam i robił mi do tego lekcje edukacji i świadomości, kiedy właśnie najlepiej wiem jak się chcę wyrazić.
Serdecznie pozdrawiam.
Polecam artykuł na temat cyberprzestrzeni: kilk!
Cytat:An interface which provides strong visualization of what is happening also enhances the sense of "being there". Note that this does not necessarily mean real-time 3D graphics, though these may well prove useful as graphics technology matures. More important is the degree of emotional content that can be communicated through the system from one person to another.Przetłumaczę ostatnie zdanie: "(naj)Ważniejszy jest stopień treści emocjonalnej, który może być przekazany przez system między ludźmi." To a propos jakości systemów. Także ten purytański punkt regulaminowy może przynieść dużo szkód.
Ja umiem się wysławiać i dlatego nie życzę sobie, żeby ktoś zabraniał mi kiedy przeklinam i robił mi do tego lekcje edukacji i świadomości, kiedy właśnie najlepiej wiem jak się chcę wyrazić.
Serdecznie pozdrawiam.