07-02-2013, 20:52
Vusogot:
Gdy pisałem: "w piśmie" - chodziło mi raczej o pisane wypowiedzi na np. sb. Ja sam w prologu "Kronik Białogórskich" włożyłem w usta dresów z pewnej nie całkiem legalnej organizacji parapaństwej parę mocniejszych słów.
Chnaged:
Jest różnica, między "Co, k***a, znowu wymyślili ci z Wiejskiej?!" i "Co ty, k***o, tu śmiesz negować mój talent?!". Chodzi mi o to, by reagować warnami/banami np. wtedy, gdy "k***a" jest użyte jako określenie drugiej osoby (niekoniecznie forumowicza), a nie wtedy gdy ktoś w chwili nerwów użyje pięcioliterowego przecinka.
Jak ktoś chce kląć bez przerwy - to proszę bardzo. Nie ma nic lepszego niż wiedzieć od razu, że po drugiej stronie łącza jest cham i prostak.
Administrację rozumiem. Admini to gospodarze forum. Nie ma knajpy bez barmana i barman może sobie nie życzyć zostawiania kondomów w kiblu, choć kondomy te zostawiają klienci bez których baru nie ma. Rzecz w tym, ze klienci są różni. Nie wszystkim pasuje, że umywalka w damskiej lepi się od męskiego nasienia. Inni bez tego nie wyobrażają sobie baru. Ale to kwestia gospodarza, jak chce to rozwiązać i czy w efekcie takiego a nie innego rozwiązania odpłyną mu klienci i będzie musiał zamknąć bar czy tylko zacznie mu się schodzić bardziej elegancka klientela.
Gdy pisałem: "w piśmie" - chodziło mi raczej o pisane wypowiedzi na np. sb. Ja sam w prologu "Kronik Białogórskich" włożyłem w usta dresów z pewnej nie całkiem legalnej organizacji parapaństwej parę mocniejszych słów.
Chnaged:
Jest różnica, między "Co, k***a, znowu wymyślili ci z Wiejskiej?!" i "Co ty, k***o, tu śmiesz negować mój talent?!". Chodzi mi o to, by reagować warnami/banami np. wtedy, gdy "k***a" jest użyte jako określenie drugiej osoby (niekoniecznie forumowicza), a nie wtedy gdy ktoś w chwili nerwów użyje pięcioliterowego przecinka.
Jak ktoś chce kląć bez przerwy - to proszę bardzo. Nie ma nic lepszego niż wiedzieć od razu, że po drugiej stronie łącza jest cham i prostak.
Administrację rozumiem. Admini to gospodarze forum. Nie ma knajpy bez barmana i barman może sobie nie życzyć zostawiania kondomów w kiblu, choć kondomy te zostawiają klienci bez których baru nie ma. Rzecz w tym, ze klienci są różni. Nie wszystkim pasuje, że umywalka w damskiej lepi się od męskiego nasienia. Inni bez tego nie wyobrażają sobie baru. Ale to kwestia gospodarza, jak chce to rozwiązać i czy w efekcie takiego a nie innego rozwiązania odpłyną mu klienci i będzie musiał zamknąć bar czy tylko zacznie mu się schodzić bardziej elegancka klientela.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja"
Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.
kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach