Po długim namyśle dorzucam mój TOP 5
1. "Disciples " - cała seria, czyli, I, II ( + dodatki) i (sic!) III.
Niesamowity klimat bijący Heroes'ów na głowę, spory poziom trudności, do tego piękna, mroczna szata graficzna i muzyka. I mega plus za realne rozmiary jednostek - tu widać, że 5-poziomowy Abyssal Devil to przerażający kozak, rozmiarami widocznie górujący nad ludźmi ( za to III część mnie ode mnie minus właśnie za rozmiary jednostek, ech ).
2. "Baludrs Gate seria" - I ( + dodatek ) i II ( + dodatek) - niesamoita historia, ogromny świat, który odwiedza gracz, masa specyficznego humoru ( Oopah - eksplodujący ogr!!! ), ogromne możliwości rozwoju bohatera i maaaaaasa modów.
3. "Fallout" I i II - grywalnośc, klimat, wogóle całkoształt + fakt, że mozna zrobić fantastyczną grę RPG w posapokaliptycznym świecie. Czekam na cyberpunkowy odpowiednik.
4. "Return To Castle Wolfenstein" - pamiętam zarwane przy tym noce, strach, gdy w panice uciekało się przed ogromnym Superżołnierzem, czy duszny klimat w bazie norweskiej. Po prostu kapitalna gra.
5. Tutaj egzekwo zajmują miejsce "Batman Arkham Asylum" i "Torchlight" - Batman rzucił mnie na kolana przepiękną grafiką, toną grywalności i niesamowitym, klimatem. Do tego cała galeria niesamowicie pokazanych wrogów Batmana. Nie dziwota, że ten tytuł został okrzyknięty mega-wymiataką roku 2010.
Torchlight to sympatyczny hack'n slash twórców Diablo zrobiony jako bonus w oczekiwaniu na III część perypetii Pana Gorzy - bajkowa, warcraftowa grafika, 3 klasy postaci i bardzo sympatyczny klimat psrawił, ze wciągnałęm się tak jak dawno nie było. Nawet Diablo II, mnie tak nie wessało
Ponieważ kryterium 5 najlepszych uważam za zbyt krótkie dołożę jeszcze parę, które tu się nie zmieściły a są moimi faworytami.
6. "Starcraft" - muszę komuś tłumaczyć dlaczego? Nie? No, widzę, że się rozumiemy. Ta gra to legenda i basta!
7. GTA III - to był przełom. Ogromne miasto, masa humoru, gangsterski półświatek... i wszystko we wtedy rewolucyjnym 3D!!! Mega ciepło wspominam tą część.
EDIT: Zapomniałem wczoraj dodać, że do tego rankingu dopisuję "Wiedźmina" , na niesamowitą grafikę ( wioska Odmęty rzuciła mnie na kolana ), i doskonałe odwzorowanie świata Spakowskiego.
Oraz "Puzzle Questa" - ten z pozoru zwykły klon znanego "Bejeweled" wessał mnie na długie godziny choć wydawało to się niemożliwe. No bo jak to, RPG połączone z grą logiczną? A jednak...
1. "Disciples " - cała seria, czyli, I, II ( + dodatki) i (sic!) III.
Niesamowity klimat bijący Heroes'ów na głowę, spory poziom trudności, do tego piękna, mroczna szata graficzna i muzyka. I mega plus za realne rozmiary jednostek - tu widać, że 5-poziomowy Abyssal Devil to przerażający kozak, rozmiarami widocznie górujący nad ludźmi ( za to III część mnie ode mnie minus właśnie za rozmiary jednostek, ech ).
2. "Baludrs Gate seria" - I ( + dodatek ) i II ( + dodatek) - niesamoita historia, ogromny świat, który odwiedza gracz, masa specyficznego humoru ( Oopah - eksplodujący ogr!!! ), ogromne możliwości rozwoju bohatera i maaaaaasa modów.
3. "Fallout" I i II - grywalnośc, klimat, wogóle całkoształt + fakt, że mozna zrobić fantastyczną grę RPG w posapokaliptycznym świecie. Czekam na cyberpunkowy odpowiednik.
4. "Return To Castle Wolfenstein" - pamiętam zarwane przy tym noce, strach, gdy w panice uciekało się przed ogromnym Superżołnierzem, czy duszny klimat w bazie norweskiej. Po prostu kapitalna gra.
5. Tutaj egzekwo zajmują miejsce "Batman Arkham Asylum" i "Torchlight" - Batman rzucił mnie na kolana przepiękną grafiką, toną grywalności i niesamowitym, klimatem. Do tego cała galeria niesamowicie pokazanych wrogów Batmana. Nie dziwota, że ten tytuł został okrzyknięty mega-wymiataką roku 2010.
Torchlight to sympatyczny hack'n slash twórców Diablo zrobiony jako bonus w oczekiwaniu na III część perypetii Pana Gorzy - bajkowa, warcraftowa grafika, 3 klasy postaci i bardzo sympatyczny klimat psrawił, ze wciągnałęm się tak jak dawno nie było. Nawet Diablo II, mnie tak nie wessało
Ponieważ kryterium 5 najlepszych uważam za zbyt krótkie dołożę jeszcze parę, które tu się nie zmieściły a są moimi faworytami.
6. "Starcraft" - muszę komuś tłumaczyć dlaczego? Nie? No, widzę, że się rozumiemy. Ta gra to legenda i basta!
7. GTA III - to był przełom. Ogromne miasto, masa humoru, gangsterski półświatek... i wszystko we wtedy rewolucyjnym 3D!!! Mega ciepło wspominam tą część.
EDIT: Zapomniałem wczoraj dodać, że do tego rankingu dopisuję "Wiedźmina" , na niesamowitą grafikę ( wioska Odmęty rzuciła mnie na kolana ), i doskonałe odwzorowanie świata Spakowskiego.
Oraz "Puzzle Questa" - ten z pozoru zwykły klon znanego "Bejeweled" wessał mnie na długie godziny choć wydawało to się niemożliwe. No bo jak to, RPG połączone z grą logiczną? A jednak...
Jgbart, proud to be a member of Forum Literackie Inkaustus since Nov 2009.
http://www.youtube.com/watch?v=4LY-n9nx5...re=related
Necronomicon " Possesed Again" \m/
Necrophobic "Hrimthursum" \m/
EVERYONE AGAINST EVERYONE - CHAOS!
http://www.youtube.com/watch?v=4LY-n9nx5...re=related
Necronomicon " Possesed Again" \m/
Necrophobic "Hrimthursum" \m/
EVERYONE AGAINST EVERYONE - CHAOS!