26-12-2010, 23:31
No to tak. Strasznie trudno było wybrać najlepszą piątkę, było tyle gier, w każdej (prawie) coś dobrego i złego. Ale po bojach i waśniach z własnym JA wybrałem tą zaszczytną piątkę, tak więc:
NUMER JEDEN:
Bezkompromisowo seria Gothic (wykluczając część czwartą), ta gra po prostu jest boska. Wspaniały świat, miodna fabuła i klimat przyklejający tyłek do fotela trwalej niż superglue czy inny 'złączacz'. Te noce przesiedziane w Kolonii Karnej zbierając różne śmieci i bojąc się, że zza rogu wyskoczy jakiś wróg, bestia, czy Wrzód Te skrupulatnie wykonywane misje, szykanie lepszego ekwipunku, rozmowy... ach... Takich gier już nie ma i nie będzie (dopóki nie wydam swojej) Co tu dużo gadać obowiązkowy tytuł dla każdego fana RPG'ów i fantasy.
NUMER DWA:
Wiedźmin. Dużo podobieństw do Numeru Jeden. Czarujący świat, wciągająca fabuła, wyśmienite dialogi, smaczki dla fanów Sapkowskiego. I stworzona przez Polaków.
NUMER TRZY:
I zaczęły się schody Tak więc na tym miejscu stawiam serię gier gangsterskich. Czyli GTA San Andreas, Vice City, Mafię i Mafię 2. Wiem, wiem, miało być po jednej, ale nie mogę tego przewartościować. San Andreas ma wyśmienity klimat, przechodziłem ją chyba z 10 razy i nie znudziło mi się, te 'kocie ruchy' Ciekawie zrobiona mechanika i pięknie odwzorowane reali życia w getcie i ogrom świata. Vice City głownie za klimat lat 80'tych, który bardzo lubię i za nawiązanie tym klimatem to losów Antoniego Montany Mafię i Mafię 2 za klimat tych pięknych lat gdzie Cosa Nostra była szanowana i lubiana, gdzie ludzie mieli honor i zasady. Ogólnie fabuła i klimat jest tym, co w grach cenię najbardziej.
NUMER CZTERY:
Twierdza. Super gra ekonomiczno-strategiczna, fajnie zrobione budowanie własnych twierdzy. A w kampanii wojennej dobra fabuła.
NUMER PIĘĆ:
A tu wrzucę gry sportowe przy których spędziłem dużo czasu, bardzo przyjemnego czasu. Tony Hawk Pro Skater 3, American Wasteland jak i fify.
Jeszcze wrzuciłbym gdzieś Diablo II, The Elder Scrolls III - Morrowind Złota Edycja, Faraona
NUMER JEDEN:
Bezkompromisowo seria Gothic (wykluczając część czwartą), ta gra po prostu jest boska. Wspaniały świat, miodna fabuła i klimat przyklejający tyłek do fotela trwalej niż superglue czy inny 'złączacz'. Te noce przesiedziane w Kolonii Karnej zbierając różne śmieci i bojąc się, że zza rogu wyskoczy jakiś wróg, bestia, czy Wrzód Te skrupulatnie wykonywane misje, szykanie lepszego ekwipunku, rozmowy... ach... Takich gier już nie ma i nie będzie (dopóki nie wydam swojej) Co tu dużo gadać obowiązkowy tytuł dla każdego fana RPG'ów i fantasy.
NUMER DWA:
Wiedźmin. Dużo podobieństw do Numeru Jeden. Czarujący świat, wciągająca fabuła, wyśmienite dialogi, smaczki dla fanów Sapkowskiego. I stworzona przez Polaków.
NUMER TRZY:
I zaczęły się schody Tak więc na tym miejscu stawiam serię gier gangsterskich. Czyli GTA San Andreas, Vice City, Mafię i Mafię 2. Wiem, wiem, miało być po jednej, ale nie mogę tego przewartościować. San Andreas ma wyśmienity klimat, przechodziłem ją chyba z 10 razy i nie znudziło mi się, te 'kocie ruchy' Ciekawie zrobiona mechanika i pięknie odwzorowane reali życia w getcie i ogrom świata. Vice City głownie za klimat lat 80'tych, który bardzo lubię i za nawiązanie tym klimatem to losów Antoniego Montany Mafię i Mafię 2 za klimat tych pięknych lat gdzie Cosa Nostra była szanowana i lubiana, gdzie ludzie mieli honor i zasady. Ogólnie fabuła i klimat jest tym, co w grach cenię najbardziej.
NUMER CZTERY:
Twierdza. Super gra ekonomiczno-strategiczna, fajnie zrobione budowanie własnych twierdzy. A w kampanii wojennej dobra fabuła.
NUMER PIĘĆ:
A tu wrzucę gry sportowe przy których spędziłem dużo czasu, bardzo przyjemnego czasu. Tony Hawk Pro Skater 3, American Wasteland jak i fify.
Jeszcze wrzuciłbym gdzieś Diablo II, The Elder Scrolls III - Morrowind Złota Edycja, Faraona
"Umierając we własnych łożach, za wiele lat, będziecie chcieli zamienić te wszystkie dni, na jedną szansę, jedyną szansę, aby tu wrócić i powiedzieć naszym wrogom, że mogą odebrać nam życie, ale nigdy nie odbiorą nam naszej wolności!" William Wallace