A sądziłam, że "słyszę" w tych pytaniach nutę nadziei, że może napatoczyło się jakieś komiczne dziwadło...
Ale jak uważasz.
Brzmi to dosyć specyficznie. Specyficznie niepokojąco, a Irbisiowi mogę dorysować rączki, ewentualnie dokleić, jeżeli będzie trzeba. I on, i mój kot, a w zasadzie kotka, się ucieszą.
Oj, wiesz, staram się zrobić dobre wrażenie (Jakbym co najmniej potrafiła). Uprzejmość jest w takim przypadku moim obowiązkiem.
Edit, bo nie zauważyłam:
Bardzo mi miło. Kłaniam się, Hanzo
Ale jak uważasz.
Brzmi to dosyć specyficznie. Specyficznie niepokojąco, a Irbisiowi mogę dorysować rączki, ewentualnie dokleić, jeżeli będzie trzeba. I on, i mój kot, a w zasadzie kotka, się ucieszą.
Oj, wiesz, staram się zrobić dobre wrażenie (Jakbym co najmniej potrafiła). Uprzejmość jest w takim przypadku moim obowiązkiem.
Edit, bo nie zauważyłam:
Bardzo mi miło. Kłaniam się, Hanzo