27-07-2012, 15:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-07-2012, 17:28 przez Piotr Knasiecki.)
jeden płomień żar dłoniom zziębniętym roztacza
inny parzy boleśnie gotów w proch obrócić
choć natura płomieni obu tak bliźniacza
jak cienie kiedy ogień na ścianę je rzuci
jeden uśmiech serdeczny i niewymuszony
w innym grymas ukryty nie całkiem starannie
choć do obu ust wykrój podobnie złożony
pierwszy uśmiech dla niego drugi pewnie dla mnie
inny parzy boleśnie gotów w proch obrócić
choć natura płomieni obu tak bliźniacza
jak cienie kiedy ogień na ścianę je rzuci
jeden uśmiech serdeczny i niewymuszony
w innym grymas ukryty nie całkiem starannie
choć do obu ust wykrój podobnie złożony
pierwszy uśmiech dla niego drugi pewnie dla mnie
Piotr Knasiecki
http://www.via-appia.pl/media/gildia/Piecz2.jpg
http://www.via-appia.pl/media/gildia/Piecz2.jpg