Do dupy
Jestem tylko pisarczykiem,
a mógłbym być wodzem.
Stroić w piórka się chybcikiem,
niczym jakiś orzeł.
Kopać w dupę kogo trzeba,
komu trzeba polizać.
Z wyżyn pisarskiego nieba,
mądrzyć się i wybrzydzać.
Lecz talentu mi brakuje
i co tu poradzić?
Do krytyki apeluję,
niech sobie ten tekst wsadzi.
Jestem tylko pisarczykiem,
a mógłbym być wodzem.
Stroić w piórka się chybcikiem,
niczym jakiś orzeł.
Kopać w dupę kogo trzeba,
komu trzeba polizać.
Z wyżyn pisarskiego nieba,
mądrzyć się i wybrzydzać.
Lecz talentu mi brakuje
i co tu poradzić?
Do krytyki apeluję,
niech sobie ten tekst wsadzi.
Tomasz Kuza