10-09-2012, 18:49
Podniosłam się z fotela i ziewnęłam ze zdziwieniem wpatrując się w kundla.
- Czego chcesz, mały? Najpierw mnie uśpiłeś, a teraz chcesz iść na spacer. Nie oczekuj zbyt wiele od zaspanej zmęczonej kobiety - rzekłam.
Szczerze mówiąc, nie do końca chciało mi się udawać do miejsca, które upodobał sobie obcy, prawdopodobnie gadający pies. Podejrzana sprawa... Jednak po szybkim przeanalizowaniu plusów i minusów zdecydowałam, że pójdę. Nałożyłam płaszcz, po czym podążyłam za nowym przyjacielem.
- Czego chcesz, mały? Najpierw mnie uśpiłeś, a teraz chcesz iść na spacer. Nie oczekuj zbyt wiele od zaspanej zmęczonej kobiety - rzekłam.
Szczerze mówiąc, nie do końca chciało mi się udawać do miejsca, które upodobał sobie obcy, prawdopodobnie gadający pies. Podejrzana sprawa... Jednak po szybkim przeanalizowaniu plusów i minusów zdecydowałam, że pójdę. Nałożyłam płaszcz, po czym podążyłam za nowym przyjacielem.
Pokój.