31-08-2012, 13:23
Wzrok obcego wywołał we mnie niechęć oraz złość. Postanowiłem tym razem darować nieznajomym życie odciągając bestię. Wbiegając na powrót pomiędzy drzewa dobyłem łuku. Często zmieniałem tor biegu zmuszając wielką bestię do zwolnienia. Manewry dawały mi wystarczająco dużo czasu na naciągnięcie cięciwy i wycelowanie. Kilka strzał później dziwka bestia upadła ciężko na poszycie leśne. Ja sam natomiast nieco zmęczony przekradłem się do miasta wykorzystując kanały ściekowe.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...
"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
It's dark inside
It's where my demons hide...
"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."