na razie tylko pierwsza cześć
Ładny wstęp.
strasznie długie zdania
Naazin – prawi jak nazizm
O co chodziło z tym polowaniem to ja nadal nie wiem. Taktyka polowania jest zabawna według mnie. Uważam, że ekosystem półpustynny nie wytworzyłby taki wielkich stworów. Co jedzą te wielkie roślinożerne?
Przyznam, że pomysł ze specjalistami zabawny. Jakaś wielka superkorporacja traktuje wyskowykwalifikowanych specjalistów jak niewolników? Trzeba dbać o morale wysokiej klasy specjalistów, inaczej będą nic nie warci.
Mam rozumieć, że Naazi urodził się gdy jego ojciec miał 50 lat? czyli teraz ojciec Naziego (jeśli żyje) ma 70 lat.
Umiesz pisać, piszesz nawet zgrabnie, choć kawałki zgrabne są nietykane naprawdę nieudanymi. Według mnie pomysł ci nie wyszedł (nie chcę się narzucać, ale gdyby miejsce akcji to była jakaś planeta więzienna to fabularnie było by zgrabniej).
Więcej będzie później.
Cytat:Choć sceneria małej planety do nadziejnych nie należałaco to znaczy?
Cytat:i uzupełniających się nocami wodopojówwiem o co ci chodzi, ale chyba można by to napisać zgrabniej
Ładny wstęp.
Cytat:Dowód na potęgę ludzkościzabawnie to brzmi
strasznie długie zdania
Naazin – prawi jak nazizm
O co chodziło z tym polowaniem to ja nadal nie wiem. Taktyka polowania jest zabawna według mnie. Uważam, że ekosystem półpustynny nie wytworzyłby taki wielkich stworów. Co jedzą te wielkie roślinożerne?
Przyznam, że pomysł ze specjalistami zabawny. Jakaś wielka superkorporacja traktuje wyskowykwalifikowanych specjalistów jak niewolników? Trzeba dbać o morale wysokiej klasy specjalistów, inaczej będą nic nie warci.
Cytat:Zrozum, że na jego nazwisku nadal ciążyła kara śmierci, a tym samym ty mógłbyś stać się obiektem represji z ich strony.hehe, nie ma to jak nowoczesny HR.
Mam rozumieć, że Naazi urodził się gdy jego ojciec miał 50 lat? czyli teraz ojciec Naziego (jeśli żyje) ma 70 lat.
Cytat:kiedyś każda skrzynka rozdzielcza mogła być doskonałą osłoną w trakcie osiedlowej wojny na niby, stalowy wiadukt ciężkiej kolei ratował całą populację dzieciaków przed atakami z orbity, zaś nudne sklepy pełne były nieopisanych skarbów.ładny kawałek
Cytat:potargał jeszcze jego spięte w kucyk włosyjak można potargać spięte w kucyk włosy?
Cytat:Pożegnał się skąpoczyli jak?
Umiesz pisać, piszesz nawet zgrabnie, choć kawałki zgrabne są nietykane naprawdę nieudanymi. Według mnie pomysł ci nie wyszedł (nie chcę się narzucać, ale gdyby miejsce akcji to była jakaś planeta więzienna to fabularnie było by zgrabniej).
Więcej będzie później.
natural born killer