// Dzień opóźnienia. Przepraszam wszystkich.
W kantynie jak zwykle panowała luźna atmosfera. Żołnierze Republiki siedzieli przy białych stołach, rozmawiali i jedli. Częstokroć starzy znajomi spotykali się po raz kolejny. Powstawał nowy oddział złożony z weteranów. Być może w przyszłości miał zostać grupą specjalną, jak i kilka innych.
Pierwszy dzień na stacji wiązał się oczywiście z zawieraniem znajomości i budowaniem zaufania wsród klonów. Opowiadano więc o wyczynach poszczególnych jednostek, o bohaterstwie na polu bitwy. Przy jednym stole zebrała się grupka dowódców, przy innym bohaterów i takich, którzy musieli przejść przez prawdziwe piekło.
Do jednej takiej grupki dołączył klon o numerze 1534, Reed, i zapytał bez przywitania:
- Czy słynny Ósemkarz? - Następnie spojrzał na innych. - Słyszeliście o nim?
20 BBY - czasy Republiki - stacja treningowa klonów
W kantynie jak zwykle panowała luźna atmosfera. Żołnierze Republiki siedzieli przy białych stołach, rozmawiali i jedli. Częstokroć starzy znajomi spotykali się po raz kolejny. Powstawał nowy oddział złożony z weteranów. Być może w przyszłości miał zostać grupą specjalną, jak i kilka innych.
Pierwszy dzień na stacji wiązał się oczywiście z zawieraniem znajomości i budowaniem zaufania wsród klonów. Opowiadano więc o wyczynach poszczególnych jednostek, o bohaterstwie na polu bitwy. Przy jednym stole zebrała się grupka dowódców, przy innym bohaterów i takich, którzy musieli przejść przez prawdziwe piekło.
Do jednej takiej grupki dołączył klon o numerze 1534, Reed, i zapytał bez przywitania:
- Czy słynny Ósemkarz? - Następnie spojrzał na innych. - Słyszeliście o nim?